Marek Bajdak ma zostać komisarzem dla Rzeszowa. Czy stanie się to jeszcze dzisiaj? Mamy nowe informacje

Powołanie komisarza, który zastąpi ustępującego prezydenta Rzeszowa nakazuje prawo. Zadaniem komisarza jest zarządzanie miastem do czasu rozstrzygnięcia przedterminowych wyborów, które należy przeprowadzić w ciągu 90 dni od daty rezygnacji.

W ubiegłym tygodniu jako jedni z pierwszych podaliśmy informację, że wojewoda Ewa Leniart zaproponowała premierowi Mateuszowi Morawieckiemu powołanie na to stanowisko Marka Bajdaka. To pracownik PUW, w którym kieruje wydziałem nieruchomości.

Premier RP komisarza dla Rzeszowa może powołać w każdej chwili, a jeszcze w piątek w kuluarach mówiło się o poniedziałku. Jak przekonuje Michał Mielniczuk, rzecznik prasowy wojewody, prawdopodobnie nie nastąpi to jednak wcześniej niż w środę.

- Wówczas upływa siedem dni, które prezydent Tadeusz Ferenc ma na odwołanie się od decyzji komisarza wyborczego o wygaszeniu jego mandatu. O powołaniu komisarza zostanie poinformowana pani wojewoda, która następnie poinformuje o tym samego zainteresowanego - mówi Michał Mielniczuk.

Co o kandydaturze Marka Bajdaka sądzi Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa?

- Z jednej strony trzeba zauważyć, że nie jest to polityk. Ale z drugiej strony, jako pracownik urzędu wojewódzkiego jest osobą podległą wojewodzie, a więc widać, że pani wojewoda chce mieć wpływ na komisarza. Nie tylko teoretyczny, bo należy pamiętać, że po zakończeniu pełnienia tej funkcji, pan Bajdak wróci do pracy w urzędzie i będzie wciąż pracownikiem wojewody

- mówi Andrzej Dec.