Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Bluj z bliska: Czołem, Panie Kapitanie!

Marek Bluj
Marek Bluj zajmuje się w Nowinach siatkówka i żużlem.
Marek Bluj zajmuje się w Nowinach siatkówka i żużlem. Bartosz Frydrych
Oj życie, życie! Alek Achrem, znakomity sportowiec, super facet, znak firmowy, lider, ikona Asseco Resovii, alfa i omega mistrzów Polski. Przede wszystkim zwyczajny, dobry, pogodny, sympatyczny, życzliwy, uśmiechnięty człowiek, przeżywa dramat.

Jedna akcja podczas meczu z Zaksą, poważna kontuzja kolana, wyeliminowała go z gry do końca sezonu. Te finały ligi bez Alka już nie będą takie same. Resovia bez niego w składzie też nie jest taka sama. Nawet, jak zdobędzie, czego z całego serca życzy jej kapitan, po raz trzeci tytuł mistrza Polski.

Wielu z nas pewno już w to nie wierzy, ale Alek i jego kamraci wciąż mają nadzieję. Wiara czyni cuda. Achrem zacisnął zęby i przyszedł na drugi mecz z Zaksą. Ludzie zgotowali mu owację na stojąco, bo kibice kochają prawdziwych sportowców. Ten gość z Białorusi, to 100-procentowy resoviak. Alek jesteśmy z tobą. Dasz radę ograć tę kontuzję. Wygrasz ten mecz o zdrowie i powrót na boisko.

Kibice poprzez klubową stronę składają zawodnikowi życzenia. Powrotu do zdrowia. Niech się spełnią! Wzruszająca jest ta solidarność.

Alek wierzy. I jak go znam, nigdy nie przestanie. Krzysztof Ignaczak już przestał wierzyć. Igła to postać pod siatką niemal kultowa. Idol setek tysięcy fanów. Mój też. Otóż Ignaczak oświadczył oficjalnie, że już nie czeka na to, że jutro jego nazwisko nie będzie jednym z 22., które ogłosi Stephane Antiga, trener kadry Polski.

Nikt z nim nie rozmawiał. Nikt nie zadzwonił i nie powiedział na przykład "Sorry Igła, ale wybrałem, kogo innego". Wiem jedno, kadra na najważniejsze w tym roku imprezy bez "Igły", z filozoficznym Antigą, to będzie kadra bez ikry.

Krzysiek dodawał każdej drużynie, w której grał, reprezentacji także, pieprzu i znaku jakości. Zawsze gra va banque, daje z siebie wszystko. Polska była i jest dla Krzysztofa najważniejsza. Klub także, bo Ignaczak, to wiadomo, także 100-procentowy resoviak.
W niedzielę zawarczą ligowe motory. Kiedyś to był żużel, a dziś?...- sprowokował mnie do dyskusji znajomy z WSK. Czarnecki, Kuźniar i spółka, to byli nasi ludzie z Rzeszowa. Na nich się całymi rodzinami chodziło na stadion. Ilu naszych jest w obecnej naszej drużynie? - drążył temat kibic.

Mało. Inne czasy, inni ludzie. Inny żużel, choć wciąż ekscytujący. Nawet metanol nie pachnie, jak dawniej, ale speedway da się lubić. Nawet bardzo. Tej wiosny w Rzeszowie nie czuć ekstraligi. Chyba, że zdarzy się coś wyjątkowego. Zespół będzie jeździł wyjątkowo skutecznie.

Wierzy to Maciek Kuciapa, kapitan rzeszowskich "Żurawi", nasz chłopak. Niech te rzeszowskie "Żurawie" latają na swoich samolotach najwyżej, jak się da. Już w tę niedzielę niech się wzbiją wyżej od Orła. Tego z Łodzi. Myślę, że dadzą radę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24