Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz T. trafi do Gostynina. Przygotowania już trwają

Karolina Jamróg
Krzysztof Łokaj
Dziś Sąd Apelacyjny w Rzeszowie oddalił apelację mecenasa Marcina Lewandowskiego ws. Mariusza T.

Do Gostynina, nie wiadomo na jak długo

Tym samym utrzymał w mocy orzeczenie sądu pierwszej instancji. Sąd Okręgowy w Rzeszowie na rozprawie 3 marca uznał Mariusza T. za osobę stwarzającą zagrożenie i zdecydował o umieszczeniu go w ośrodku zamkniętym w Gostyninie. Mariusza T. nie było w sądzie. Nie miał takiego obowiązku.

Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie jest prawomocne i wykonalne. Na stawienie się w ośrodku Mariusz T. ma trzy dni. Jak ustaliliśmy przygotowania do przewiezienia go do ośrodka zaczęły dzisiaj, zaraz po ogłoszeniu decyzji sądu. - Mój klient stwierdził, że nie będzie absolutnie kwestionował postanowienia sądu. W ośrodku stawi się w przeciągu dwóch dni - mówił wczoraj tuż po wyjściu z sali rozpraw mec. Marcin Lewandowski, pełnomocnik Mariusza T. Jak poinformował Bartłomiej Sienkiewicz, Minister Spraw Wewnętrznych Mariusz T. keszcze dziś zostanie dowieziony do Gostynina.

W Gostyninie T. odbędzie terapię.

- To rozstrzygnięcie sąd orzeka bezterminowo. Osoba osadzona w tym ośrodku może w każdym momencie wystąpić z wnioskiem o przebadanie jej przez ekspertów, którzy rozstrzygną, czy powinna dalej w nim przebywać - wyjaśnia sędzia Roman Skrzypek, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Jeżeli opinia specjalistów będzie negatywna, to osadzony w ośrodku ponownie może się zwrócić z wnioskiem o przebadanie dopiero za sześć miesięcy.

Będzie skarga kasacyjna?

Mecenas Marcin Lewandowski w apelacji zakwestionował m.in. opinie biegłych. - Według mnie tylko i wyłącznie długa obserwacja pomogłaby określić , czy mój klient powinien zostać umieszczony w ośrodku w Gostyninie, poddany nadzorowi czy w ogóle nie powinien być izolowany -wyjaśniał dziennikarzom.

Rozprawa trwała niespełna godzinę. Pełnomocnik Mariusza T. tak komentował decyzję sądu.

- Nie zamierzam w żaden sposób kwestionować postanowienia. Według mnie sąd powinien w inny sposób rozstrzygnąć sprawę, ale Sąd Apelacyjny jest sądem powszechnym i należy z jego decyzją się zgodzić. Mec. Marcin Lewandowski zapowiedział również złożenie do sądu wniosku o sporządzenie uzasadnienia postanowienia.

Jeśli Mariusz T. podejmie taką decyzję, jego prawnik może złożyć skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Do tego postępowania ma zostać wyznaczony nowy pełnomocnik. Na złożenie skargi będzie miał dwa miesiące od momentu dostarczenia postanowienia wraz z uzasadnieniem.

Mecenas: mamy kontakt telefoniczny

Mariusz T., opuścił Zakład Karny Rzeszów - Załęże 11 lutego. Do więzienia trafił za zabójstwo czterech chłopców. Po opuszczeniu zakładu karnego Mariusz T. cały czas znajdował się pod nadzorem policjantów. Był chroniony na równi ze świadkiem koronnym. Ze swoim pełnomocnikiem Mariusz T. kontaktował się przez telefon.

- Nie jest tajemnicą, że od momentu rozpoczęcia postępowania Mariusz T. miał podpisaną umowę z policją o ochronę. Przebywał w miejscach wskazanych przez policję. Nie będą dywagował, jakie są to miejsca. Na pewno nie takie jak na przykład mieszkanie w bloku - mówił mec. Marcin Lewandowski. Mariusz T. spędził na wolności 2,5 miesiąca. Za zabójstwo 4 chłopców został skazany najpierw na karę śmierci. Na mocy amnestii karę zamieniono mu na 25 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24