1 z 28
Następne
Marsz dla Kamilka przeszedł ulicami Częstochowy. Były białe róże, świece i morze łez. 8 czerwca mija miesiąc od tragicznej śmierci chłopca
Tłum wspominał chłopca przy mogile
Pobity i poparzony przez ojczyma Kamil z Częstochowy przez ponad miesiąc był leczony w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka. Niestety mimo usilnych starań lekarzy ośmiolatek zmarł w poniedziałek 8 maja na skutek postępującej niewydolności wielonarządowej, do której doprowadziła poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu, spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi.