Jeszcze w sobotę rano Ruch Narodowy Poznań apelował na FB o uczestnictwo w kontrze do marszu. "Niech nasze stanowcze NIE wobec homopropagandy będzie słyszalne przez uczestników spod tęczowej parasolki!!!" - apelowano na stronie.
Weź udział w naszej sondzie
Na trasie marszu było jednak mniej przeciwników niż uczestników idących w paradzie. Wśród kontrmanifestantów byli Łukasz i Bartek, którzy mówili, że przyszli tu ze względu na swoje dzieci, bo nie podoba im się sposób, w jaki promują się środowiska LGBT. Nie są też zadowoleni z prezydentury Jacka Jaśkowiaka.
- Jesteśmy tutaj, żeby wyrazić swój sprzeciw wobec homoterroru, który właśnie dzieje się w Polsce. Pracownicy są zwalniani z pracy za wiarę katolicką, dochodzi do tego, że dzieciom łamie się psychikę poprzez kartę LGBT+, która jest już wprowadzona w Warszawie. Jesteśmy tu w obronie normalności, najsłabszych, polskich dzieci - dodawał Maciej Jóźwiak, wiceprezes Ruchu Narodowego w Wielkopolsce.
Gdy obok kontramanifestacji przechodził marsz, w stronę jego uczestników poleciała jedna butelka, odpalono też petardę. Z jednej strony można było usłyszeć okrzyki: "Nie czerwona, nie tęczowa, tylko Polska narodowa", natomiast z drugiej: "Każdy chłopiec ma ochotę z narodowcem stracić cnotę". Kontrmanifestanci mieli też flagę z napisem: "Trochę nam was żal".
Do radiowozu trafił jeden z uczestników pikiety przed pomnikiem.
Zobacz wideo z Marszu Równości 2019:
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?