Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Karapyta dotrwa do końca kadencji?

Małgorzata Froń
Mirosław Karapyta, po kilkudniowym zwolnieniu lekarskim, wrócił wczoraj do pracy.
Mirosław Karapyta, po kilkudniowym zwolnieniu lekarskim, wrócił wczoraj do pracy. Fot. Krzysztof Łokaj
Kiedy prokuratorzy postawili Mirosławowi Karapycie zarzuty dotyczące m.in. przyjmowania łapówek i czerpania korzyści seksualnych w zamian za pracę, wydawało się, że jego los jest przesądzony. Dziś nie jest to już takie oczywiste.

Kiedy w wybuchła tzw. afera korupcyjna, a prokuratorzy postawili Mirosławowi Karapycie zarzuty dotyczące m.in. przyjmowania łapówek i czerpania korzyści seksualnych w zamian za pracę, wydawało się, że jego los jest przesądzony. Dziś nie jest to już takie oczywiste.

Sam nie odszedł

O tym, że marszałek powinien podać się do dymisji mówili jednym głosem zarówno politycy rządzącej województwem koalicji, jak i opozycji. Mirosław Karapyta sprawę postawił jednak jasno: nigdzie z urzędu się nie wybieram, a opuścić mogę nie stołek, a co najwyżej PSL.

Tą deklaracją załatwił za jednym zamachem dwie sprawy. To, że marszałkiem będzie przynajmniej do 27 maja, bo dopiero wtedy odbędzie się głosowanie radnych sejmiku w sprawie odwołania go z funkcji oraz to, że gdyby w jego wyniku posadę stracił, to dostanie odprawę. Po samodzielnej dymisji takowa, by mu nie przysługiwała.

Będą grać na zwłokę?

Gdyby decyzja o odwołaniu marszałka była w rękach będącego w opozycji PiS, to sprawa byłaby przesądzona. Zwłaszcza, że politycy tej partii liczą po cichu, że nadarza się okazja na odzyskanie władzy w województwie. - Najwyższa pora, żeby ta skompromitowana koalicja przestała decydować o losach regionu - grzmiał eurodeputowany PiS Tomasz Poręba.

Podobno opozycjoniści prowadzą potajemne rozmowy z niektórymi radnymi i starają się przeciągnąć ich na swoją stronę.

Jeśli im się nie uda, to o losie marszałka zdecydują radni rządzącej koalicji PO-PSL-SLD, którzy mają przewagę trzech głosów. I choć, politycy tych ugrupowań także mówili głośno o konieczności odwołania marszałka, to ostatnio do naszej redakcji zaczęły docierać pogłoski o zmianie frontu w tej sprawie.

- Odwołanie Karapyty wcale nie jest takie przesądzone - twierdzi nasz informator. - Mimo ciążących na marszałku zarzutów, to dobry samorządowiec, znający się na swej robocie, a lepszego od niego następcy, i co ważniejsze, popieranego przez wszystkie strony, koalicja nie ma. Do końca kadencji Karapyty zostało półtora roku, a sprawę jego odwołania można przeciągać miesiącami - dodaje nasz rozmówca.

Nie jestem reżyserem

O tym, że coś jest na rzeczy mogą świadczyć także wczorajsze słowa posła Jana Burego, który szefuje ludowcom na Podkarpaciu. Pytany o to, jaki scenariusz wydarzeń przewiduje na majowej sesji sejmiku, powiedział: - Wszystko leży w rękach radnych. To oni zdecydują, czy marszałek i cały zarząd zostanie odwołany, czy nie. Ja tu nie mam nic do reżyserowania.

A gdyby marszałka jednak odwołano 27 maja, to co wtedy? - Wtedy nowy zarząd możemy poznać tego samego
dnia - dodaje Bury.

Kto zatem mógłby zastąpić Karapytę? Bo zgodnie z umową koalicyjną stołek ten przypadł w udziale PSL-owi. - Poczekamy, zobaczymy - mówi enigmatycznie Bury.

Zaraz po wybuchu afery, ludowcy byli bardziej konkretni, padały nawet nazwiska możliwych następców Karapyty - miałby nim być albo Mariusz Kawa, albo Dariusz Sobieraj.

Bez względu na wszystko Bury jest pewien jednego: - żadne próby podbierania radnych opozycji się nie udadzą. Koalicja przetrwa. Jestem o to spokojny.

Marszałek wrócił do pracy

Kiedy niedługo po ogłoszeniu decyzji o pozostaniu na urzędzie, marszałek poszedł nagle na zwolnienie lekarskie, i nie wziął udziału m.in. w uroczystościach trzeciomajowych, pojawiły się głosy, że koalicja stara się go "przechować" z dala od widoku publicznego. To się nie potwierdziło. Wczoraj Mirosław Karapyta wrócił do pracy i kto wie, być może będzie chciał przywitać, jako gospodarz województwa prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, który w czwartek będzie gościł na Podkarpaciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24