Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński z Przemyśla złożył w prokuraturze zawiadomienie w sprawie tekstu w tygodniku „Nie”

Norbert Ziętal
Zawiadomienie marszałka Kuchcińskiego dotyczy możliwości popełnienia przez autora artykułu w „Nie” przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz jego zniesławienia.
Zawiadomienie marszałka Kuchcińskiego dotyczy możliwości popełnienia przez autora artykułu w „Nie” przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz jego zniesławienia. Krzysztof Kapica
Pełnomocnik marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (Prawo i Sprawiedliwość) złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez tygodnik „Nie”. Chodzi o publikację dotyczącą tzw. seksafery podkarpackiej.

Zawiadomienie marszałka Kuchcińskiego dotyczy możliwości popełnienia przez autora artykułu w „Nie” przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz jego zniesławienia. Wydawca tygodnika otrzymał także wezwanie przedsądowe z żądaniem publikacji przeprosin oraz wpłaty zadośćuczynienia w wysokości 15 tys. złotych na rzecz Caritas.

Chodzi o artykuł, który w ubiegły piątek pojawił się na pierwszej stronie tygodnika „Nie”. Głównym tematem tekstu jest złożenie do Prokuratury Krajowej przez pełnomocnika prawnego Wojciecha J., byłego funkcjonariusza Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zawiadomienia dotyczącego podejrzenia możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa CBA Ernesta Bejdę i dyrektora jednego w wydziałów CBA.

Zawiadomienie byłego agenta CBA dotyczy głośnej już sprawy płyty z filmem, na którym widoczny jest prominentny polityk Prawa i Sprawiedliwości. Ten działacz PiS miał być sfilmowany w agencji towarzyskiej w Podkarpackiem, podczas seksu z najprawdopodobniej z nieletnią Ukrainką. Według byłego funkcjonariusza CBA, kierownictwo tej służby wywierało na niego nacisk, aby wyciszyć sprawę.

Kilka tygodni temu Radio ZET jako pierwsze ujawniło, że przemyski poseł PiS Andrzej Matusiewicz, rzekomo miał próbować, poprzez swojego asystenta, odzyskać płytę z kompromitującym nagraniem. W zamian miał, jak twierdzi były agent CBA, oferować wysokie stanowisko w służbach dla Wojciecha J.

Matusiewicz i jego asystenci zdecydowanie zaprzeczyli tym informacjom. Matusiewicz zapowiedział podjęcie kroków prawnych. Informacjom swojego byłego funkcjonariusza zaprzeczyło również CBA, które już wcześniej badało sprawę.

Przez kilka dni do prasy nie przedostały się żadne sugestie dotyczące polityka PiS, który rzekomo jest na kompromitującym filmie. Tydzień temu „Nie”, opisując treść zawiadomienia złożonego przez byłego agenta CBA, zasugerowała, że jest nim Marek Kuchciński.


Metropolita łódzki przeprosił ofiary księży pedofilów. "Mamy wiedzę o dziesięciu przypadkach"

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24