Wygląda na to, że marszałek Zygmunt Cholewiński powinien bardziej ważyć słowa. Zwłaszcza jedno - prokurator.
Wiem, że jest ulubiony wyraz jego partii, która z masowego rozliczania uczyniła swój polityczny oręż, a oskarżycieli publicznych awansuje na najwyższe stanowiska w państwie. Wpływowych członków Prawa i Sprawiedliwości też jednak obowiązuje prawo. I muszą pamiętać, że magiczne słowo "prokurator" użyte bez znajomości prawa, może się obrócić przeciwko osobie, która je wypowiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?