Marta Krajewska, pochodzi z Warszawy, jest wychowanką stołecznej Sparty, tato zabierał ją na mecze siatkówki. – Byłam ruchliwym dzieckiem, rodzice zdecydowali więc, że zapiszą mnie "na jakiś" sport. To była to siatkówka –mówi o swoich początkach pod siatką w wywiadzie na klubowej stronie.
Grała także SMS-ie Sosnowiec, MOS Woli Warszawa, z którą zdobyła medal MP kadetek, w 2016 roku wróciła do Sparty, potem trafiła do Jokera Świecie, skąd przeszła do BKS-u Bielsko-Biała, a stamtąd do Developresu. Jak ocenia miniony sezon?
- Założenia były takie, żeby grać jak najlepiej, cieszyć się siatkówką i godnie się prezentować. Wszystkie zostały spełnione. My jako zawodniczki podniosłyśmy sobie poprzeczkę troszkę wyżej; chciałyśmy zdobyć złoto i nie ukrywałyśmy tego, mówiłyśmy to otwarcie. Tego złota nie udało się wywalczyć, jest srebro, z którego również trzeba się cieszyć - twierdzi sympatyczna "Rysica".
- Dla mnie, młodej zawodniczki był to ciężki sezon, postawiłam sobie poprzeczkę bardzo wysoko, chciałam pomagać drużynie, przyczynić się do naszej dobrej gry, nie chciałam zawieść ludzi, którzy we mnie wierzyli. Wytrzymałam z zespołem presję. Srebrny medal największym moim osiągnięciem, jest to pierwszy ważny medal w mojej karierze. Jestem z tego dumna - kontynuuje.
- Najbardziej pozytywnym meczem w całym sezonie był wygrany półfinał z ŁKS-em. Po tym meczu pierwszy raz płakałam ze szczęścia. Doświadczenie, które zdobyłam przez cały sezon jest… nie do opisania. Jest mi jednak przykro, że nie spotkałyśmy się z kibicami w hali. Chciałabym w przyszłym przeżyć te emocje z kibicami, cieszyć się razem z nimi – mówi Marta Krajewska.
W sezonie 2020/2021 Marta Krajewska wystąpiła w 30. meczach i 82 procent setów, zdobyła 38 punktów. Raz wybrana została najlepszą zawodniczką meczu zdobywając statuetkę MVP. Trener Jacek Nawrocki docenił bardzo dobrą grę Krajewskiej, powołał ją do kadry oraz do 17-osobowej reprezentacji na Ligę Narodów w Rimini. Ma tam szansę być pierwszą rozgrywającą Biało-Czerwonych. Na pewno będzie dyrygować w przyszłym sezonie Developresem. 15 maja zadebiutowała w reprezentacji Polski w wygranym towarzyskim meczu z Bułgarią (3:1).
W rzeszowskiej drużynie pozostają: serbska przyjmująca Jelena Blagojević, Gabriela Polańska, Marta Krajewska i trener Stephane Antiga. Odchodzą Kiera Van Ryk, Magdalena Grabka i Aleksandra Rasińska.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?