Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marta Półtorak: Potrzebuję czasu, aby wszystko przemyśleć

Marek Bluj
Marta Półtorak była obecna na meczu w Bydgoszczy.
Marta Półtorak była obecna na meczu w Bydgoszczy. Bartosz Frydrych
Marta Półtorak, prezes spółki Speedway Stal Rzeszów na razie analizuje przyczyny porażki jej zespołu i nie odpowiada na pytanie, czy zostanie przy rzeszowskim żużlu.

Marta Półtorak pytana o to, czy nadal będzie wspierać rzeszowski żużel nie odpowiada jednoznacznie.

- Byłam na ostatnim meczu naszej drużyny w Bydgoszczy z Polonią, ale przyznam, że, jeszcze do mnie nie dotarło, to co się stało. Spadek stał się faktem i bardzo ciężko jest przejść nad tym do porządku dziennego. Potrzebuję trochę czasu, aby wszystko jeszcze raz przemyśleć, przeanalizować, poukładać - mówi szefowa rzeszowskiego żużla.

- Uważam, że mieliśmy drużynę, która nie powinna była spaść. Zawodnicy "postarali się" jednak, aby stało się inaczej. Także sztab szkoleniowy nie stanął na wysokości zadania, jego praca pozostawiała wiele do życzenia. Po to daję ludziom wolną rękę, aby mogli się wykazać, szukali najlepszych rozwiązań i je wdrażali. Nie wykorzystali do końca takiej szansy - zaznacza.

- Część jest też mojej winy. To co do mnie należy staram się robić jak najlepiej, dbam o środki finansowe, o jak najlepszą organizację meczów, o zaplecze, szkolenie. Abstrahując od wypadków losowych, wygląda na to, że nie wszystko jednak przebiegało, tak jak powinno. Muszę się temu wszystkiemu jeszcze raz bliżej przyglądnąć. Porozmawiam także z zawodnikami - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24