Martwe kotki na ul. Warszawskiej w Rzeszowie. Ktoś je tam porzucił?

Ul. Warszawska to droga wyjazdowa z północnej części Rzeszowa, prowadzi m.in. do Głogowa Młp., jest bardzo ruchliwa. Tym samym może być szczególnie niebezpieczna, zwłaszcza dla zwierząt. Jak opisują czytelnicy, w niedzielę na odcinku między WORD, a wjazdem do Głogowa Młp. leżały martwe kocięta. W internecie trwa dyskusja na ten temat.

- Dostaliśmy zgłoszenie w tej sprawie. Policja już się tym zajmuje. Na razie jesteśmy na etapie ustalania, czy w tamtym miejscu jest monitoring. Jeśli tak, spróbujemy się dowiedzieć co tam się stało - tłumaczy Adam Szeląg, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Rzeszowie.

- Nigdy wcześniej nie mieliśmy takiej sprawy. Nie możemy od razu zakładać, że te kotki zostały porzucone. Na tę chwilę nie wiemy, jak się tam znalazły, więc należy wstrzymać się z osądem

- dodaje.

Zgodnie z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt, osobie znęcającej się lub zabijającej zwierzęta grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. Kiedy jednak sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, kara sięga nawet do pięciu lat.

Jeżeli faktycznie zwierzątka zostały porzucone i przez to zostały zabite przez auta jadące drogą, a policji uda się określić a później złapać sprawcę, o jego losie zadecyduje sąd.

ZOBACZ TEŻ: Kot z Bartoszyc od sześciu lat nie zszedł na ziemię, bo woli mieszkać na drzewie