Martynka z Rzeszowa potrzebuje naszej pomocy

Martynka Jarecka z Rzeszowa przyszła na świat ponad trzy lata temu z rzadką i poważną wadą rozwojową mózgu - gładkomózgowiem. W siódmym miesiącu życia zdiagnozowano u niej też zespół Westa, czyli ciężką postać padaczki lekoopornej. Ta znacznie zahamowała i tak już opóźniony rozwój psychoruchowy. Martynka cierpi również na zaburzenia pokarmowe. Może jeść tylko nieliczne produkty. Nie chodzi, nie siedzi i nie mówi.

- Dzięki temu, że codziennie uczestniczy w zajęciach z rehabilitantem, robi postępy. Umie się turlać, czołgać. Potrafi się sama przemieścić z jednego końca domu na drugi. Wydaje więcej różnych dźwięków. Jest z nią znacznie lepszy kontakt - zwraca uwagę pani Anna, mama dziewczynki.

Rehabilitacja to spory wydatek. NFZ może zrefundować tylko zajęcia raz w tygodniu. Do tego dochodzi jeszcze specjalna dieta, która również pochłania sporo pieniędzy. Jakby tego było mało, dziewczynka wyrasta ze swojego wózka.

- Ze względu na to, że była mała, wystarczył zwykły dziecięcy wózek. Teraz konieczny będzie już specjalistyczny, ortopedyczny. Taki, który musi być zrobiony pod jej wymiary. To koszt 15 tys. zł. Dlatego zaczynamy już zbierać pieniądze - tłumaczą rodzice.

- Dotychczas radziliśmy sobie sami. Mieliśmy oszczędności, ale po trzech latach już nam się skończyły. Utrzymujemy się tylko z pensji męża. Dlatego bez pomocy dobrych ludzi, którzy zrozumieją naszą sytuację, będzie nam trudno zebrać niezbędną kwotę - nie ma wątpliwości pani Anna.

Wszyscy, którzy chcieliby wesprzeć finansowo rodzinę, mogą wpłacać pieniądze na specjalne konto: 86160012860003003186426151 - BNP Paribas Bank Polska SA. z dopiskiem Jarecka, 2541. Można też przeznaczyć 1 proc. podatku. W zeznaniu podatkowym trzeba wpisać numer KRS: 0000270809, cel szczegółowy: Martynka Jarecka, 2541.