Marzenia do spełnienia

Został on opracowany przez Podkarpackie Biuro Planowania Przestrzennego w Rzeszowie, a w Przemyślu zaprezentowali go jego autorzy. Przedstawiciele samorządów z miasta i powiatu przemyskiego nie kryli satysfakcji, jaką stwarza ten nowy projekt.
Przedstawiając podstawowe założenia tego projektu, dyrektor rzeszowskiego Biura Planowania Przestrzennego Adam Kardyś podkreślił dość

komfortową sytuację autorów

Starosta przemyski Mariusz Grzęda:

- Plany, nawet te pozornie odległe, są potrzebne, gdyż stanowią niezbędny czynnik porządkujący rzeczywistość i mobilizujący do działania. Liczę na to, że w przyszłości Przemyśl i powiat będą odgrywać znaczącą rolę na Podkarpaciu.

wynikającą z faktu, iż w planie tym nie rozpatrywano kwestii związanych z finansowaniem zamierzonych inwestycji. - To nie jest absurdalne stwierdzenie - powiedział nam inspektor do spraw mediów w przemyskim starostwie Zdzisław Szeliga. - Projektanci zastrzegli bowiem, że nie bujali w obłokach i uwzględnili w swojej pracy realne możliwości państwa.
W konsultowanym projekcie nie brak inwestycji, o których mówi się od wielu lat - na przykład o utworzeniu Turnickiego Parku Narodowego, choć niektórzy zastanawiają się, czy mające powstać tam poligony wojskowe w okolicach Arłamowa nie zakłócą specyfiki takiego terenu.
- Nie zrezygnowano też z budowy dwóch wielkich zbiorników wodnych na Sanie - mówi Szeliga. - Rzekę tę przecięłyby zapory w okolicach Krasiczyna i Niewistce k. Dynowa. W systemie dróg uwzględniono obwodnice, a także nową drogę wojewódzką biegnącą wzdłuż granicy państwowej i łączącą wszystkie przejścia graniczne, od Hrebennego do Krościenka. Dla wielu osób największym zaskoczeniem jest pozycja Przemyśla w tzw. hierarchii sieci osadniczej. W klasyfikacji tej zdecydowanie dominuje Rzeszów, który - jako jedny na Podkarpaciu - otrzymał status europolu, czyli ośrodka o znaczeniu międzynarodowym. Na drugim jednak miejscu, w sześciostopniowej skali, jako jedyny w województwie

ośrodek o znaczeniu ponadregionalnym

znajduje się właśnie Przemyśl. Dopiero w trzeciej grupie, ośrodków o znaczeniu regionalnym, są dwa kolejne miasta: Tarnobrzeg i Krosno. Natomiast Jarosław, Mielec, Sanok i Stalowa Wola mają już tylko znaczenie sublokalne.
Projektanci zakładają, że głównymi dziedzinami decydującymi w przyszłości o rozwoju Przemyśla będą rozwój turystyki, wzrost aktywności gospodarczej, co wiąże się z restrukturyzacją poszczególnych dziedzin gospodarki oraz rozwój szkolnictwa wyższego. Czy rzeczywiście tak będzie? - Projekty i plany zakładane na dziesięciolecia zawsze wzbudzają liczne kontrowersje - zastrzega Szeliga. - Czasami nawet nieufność, obawy i niedowierzanie.
Największe obawy, zdaniem wójta gminy Orły Ryszarda Cząstki, wzbudzają jednak podane przez planistów założenia, że w naszym regionie będzie ok. 70 procent powierzchni tzw. obszaru chronionego. - To może nam zamknąć drogę do inwestorów - mówi Cząstka - a przecież bez nowych inwestycji nie będziemy się rozwijać. Zakładając rozwój turystyki trzeba mieć świadomość dużych potrzeb inwestycyjnych w tej dziedzinie. Wiem, że niektórzy liczą na znaczne środki pomocowe z Unii Europejskiej, ale zobaczymy, jak będzie w rzeczywistości.
Wątpliwości zgłasza też m. in. wójt gminy Krzywcza Zbigniew Korytko: - Wiele zamierzeń, wpisanych do projektu przedłożonego nam do konsultacji, ma zbyt ogólny wymiar i dlatego trudno na tym etapie o nich dyskutować. Na przykład chętnie poznałbym szczegółowe założenia budowy zapory i zalewu na Sanie, który ma pochłonąć spory fragment terenów naszej gminy.
Krótko mówiąc, przedstawiony plan zagospodarowania przestrzennego jest tak atrakcyjny, że aż niewiarygodny. Chcielibyśmy się mylić.