Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mechanik: Grzanie silnika w czasie postoju to strata paliwa

Rozmawiał Bartosz Gubernat
Stanisław Płonka, mechanik.
Stanisław Płonka, mechanik. Archiwum
Rozmowa ze Stanisławem Płonką, właścicielem serwisu samochodowego w Rzeszowie.

- Mroźny poranek. Na przyblokowym parkingu kierowcy skrobią szyby ze szronu, a w tym czasie silnik samochodu jest uruchomiony. Czy rzeczywiście to najlepszy sposób na szybkie rozgrzanie auta?

- Nie, to bardzo złe przyzwyczajenie, które nie służy ani samochodowi, ani środowisku. Samochód pracując na wolnych obrotach bardzo powoli się nagrzewa, w czasie, kiedy kierowca go obmiecie ze śniegu najczęściej nie złapie nawet temperatury. Znacznie szybciej zrobi to w czasie jazdy, kiedy silnik pracuje na wyższych obrotach.

Czasami widzę, jak kierowca uruchomi rano silnik i od razu stojąc na parkingu mocno ciśnie pedał gazu, aby szybciej podnieść temperaturę oleju. Tak nie należy robić, bo cierpi wówczas układ tłokowo-korbowy silnika. Mówiąc najprościej, przyspieszamy jego zużycie. Warto przypomnieć, że takiego grzania auta na postoju zabraniają przepisy i policja może za to ukarać mandatem.

- Inny mit mówi o tym, że zimą należy zatkać wloty powietrza do silnika. Niektórzy stosują w tym celu tekturę, inni wycinają osłony z plastiku. Czy to ma sens?

- Nie tylko nie ma to sensu, ale wręcz nie wolno tego robić. Za utrzymanie odpowiedniej temperatury silnika odpowiada termostat. Jeśli układ chłodzenia w samochodzie jest sprawny, bez problemu poradzi sobie z zagrzaniem silnika, a potem będzie czuwał nad tym, aby się nie przegrzał.

Zatykanie wlotów powietrza zaburza pracę tego układu i może doprowadzić do przegrzania jednostki napędowej, a wówczas trzeba będzie ją remontować. Bardzo ważne, aby przed nadejściem mrozów sprawdzić, czy płyn chłodzący jest odporny na krzepnięcie. Ciągle zdarza się, że kierowcy zalewają układ wodą, która na mrozie zamarza. To także prowadzi do spustoszenia silnika i konieczności bardzo drogich napraw.

- Jak prawidłowo montować opony zimowe? Czy dwie sztuki na osi napędzającej samochód to dobre rozwiązanie?

- Oś napędowa jest o tyle istotna, że to ona ciągnie samochód do przodu. A zatem można uznać, że to ona powinna mieć jak najlepszą trakcję. Trzeba tez pamiętać, że hamowanie zaczyna się od przedniej osi. Ale mimo to, nie jestem zwolennikiem jazdy na dwóch zimówkach.

Najlepiej założyć cztery, bo co z tego, że przód auta będzie stabilny, skoro tył na śliskiej nawierzchni będzie uciekał z drogi? Tym bardziej jest to istotne w przypadku samochodów z napędem na tył. Co do wyboru opon, nie ma wątpliwości, że osoby regularnie korzystające z samochodu w takich warunkach, jakie mamy za oknem teraz, muszą kupić zimówki.

Ogumienie wielosezonowe jest dopuszczalne tylko wówczas, gdy ktoś zimą jeździ mało, a kiedy pada śnieg, wcale nie wyjeżdża z garażu. W niskich temperaturach skład opony zimowej pozwala autu dobrze trzymać się nawierzchni. Guma z dodatkiem silikonu i krzemionki jest miękka, i plastyczna, a dodatkowe nacięcia w bieżniku dobrze odprowadzają śnieg. Jeśli ktoś decyduje się wyjechać w taką pogodę na oponach letnich, to nawet mając samochód wyposażony w najnowsze systemy bezpieczeństwa i kontroli trakcji, nie będzie mu łatwo utrzymać go na zaśnieżonej drodze.

- Jeden z kierowców przekonywał niedawno na forum internetowym, że w zimie nie należy używać klimatyzacji. Podziela pan jego zdanie?

- Oczywiście, że nie. Przecież zimą klimatyzacja jest potrzebna aby zagrzać wnętrze auta, a także przyspieszyć odmrożenie szyb. Dzięki niej one nie parują. Aby tak było, trzeba jednak zadbać o filtr kabinowy. Jeśli jest brudny i wilgotny, klimatyzacja nie będzie działać, jak należy. Myślę, że nie będzie przesadą, jeśli powiem, że zimą czysty filtr ma nawet większe znaczenie, niż latem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24