Mecz charytatywny księża kontra samorządowcy w Lubeni koło Rzeszowa [ZDJĘCIA]

Podczas meczu, który miał charakter imprezy charytatywnej, kwestowano na rzecz Stowarzyszenia Pomocy Osobom Niepełnosprawnym z Gminy Lubenia. Słoneczna pogoda przyciągnęła na trybuny stadionu w Lubeni mnóstwo kibiców, którzy chetnie wrzucali pieniądze do puszek. Udało się uzbierać około 5 tys. zł.

- Bardzo dziękuję wszystkim, którzy włączyli się po raz kolejny do tej szczytnej akcji. Kobicom za wsparcie osób niepełnosprawnych, wolontariuszom, którzy wzięli udział w przygotowaniu tego pojedynku no i oczwiście jego uczestnikom, czyli kapłanom i kolegom samorządowcom. Myslę, że mecz mógł się podobac, bo sporo zdrowia wszyscy zostawiliśmy na boisku -powiedział Adam Skoczylas, wójt gminy Lubenia i zarazem inicjator meczu charytatywnego.

W składzie samorządowców na murawie zaprezentowali się między innymi wspomniany już wójt Lubeni Adam Skoczylas, wójt Krasnego Wilhelm Woźniak, burmistrz Błażowej, Jerzy Kocój, część radnych gminy Lubenia wraz z przewodniczącym Feliksem Soleckim oraz Tomasz Baran, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie. Ten ostatni stanowił spore zagrożenie pod bramką i na połowie księży. Aby powstrzymać szybkiego strażaka, który często wdawał się w zwycięskie dryblingi, kapłani musieli uciekać się do taktycznych fauli.

Z trybun samorządowców wspierał starosta rzeszowski Józef Jodłowski, zaś księży miejscowy proboszcz Bogdan Hahn.

W drugiej połowie siły opuściły samorządowców i z każdą minutą księża zaczęli przejmować coraz większą inicjatywę. W końcu, po jednej z akcji, w zamieszaniu podbramkowym, ks. Robert Śliwa wpakował piłkę do bramki. Po zdobytym golu kapłani kontrolowali już sytuację zabezpieczając tyły i skupiając się na grze z kontry. Kilka z tych kontr mogło skończyć się zmianą wyniku, ale świetnie w bramce samorządowców spisywał się brakarz, który zasłużył na miano najlepszego w swojej drużynie.

Po ostatnim gwizdku sędziego jeszcze dla zabawy przeprowadzono serię jedenastek.