Mecz DPD Legionovia Legionowo - Developres SkyRes Rzeszów o półtorej godziny wcześniej i w telewizji

Początkowo mecz miał się odbyć o godzinie 19.00 i nie miał być transmitowany w TV, ale to się zmieniło na prośbę Polsatu Sport. Stacji telewizyjnej z ramówki wypadł planowany na 17.30 mecz Asseco Resovii z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, który został odwołany z powodu wykrycia koronawirusa w ekipie z Zawiercia.

Developres i Legionovia spotkają się po raz drugi w ciągu niespełna tygodnia. Oba zespoły rywalizowały ze sobą w ostatni piątek w Rzeszowie, górą w tym starciu były "Rysice", które nie oddały rywalkom na swoim terenie nawet seta.

Środowy mecz początkowo był planowany na styczeń. Kluby jednak doszły do porozumienia, bo w ich szeregach występują m.in. reprezentantki Szwecji, Francji czy Hiszpanii, które w styczniu wraz ze swoimi reprezentacjami będą walczyć o awans do mistrzostw Europy w turniejach kwalifikacyjnych.

Czy środowy mecz będzie inny niż ten, który odbył się w piątek?

- Na pewno musimy trzymać koncentrację, bo takie myślenie, że to będzie łatwy mecz, skoro łatwo pokonaliśmy ich w Rzeszowie, bywa niebezpieczne - mówi Stephane Antiga, trener Developresu. - Nie wiemy, jaka będzie też reakcja Legionovii na tę porażkę. Na pewno nie będą chciały przegrać drugi raz tak łatwo.

Pod znakiem zapytania stoi występ dwóch liderek obu zespołów. Kiera Van Ryk, która błyszczała w dwóch pierwszych meczach Developresu, leczy skręconą nogę. W piątkowym meczu pojawiła się wśród rezerwowych, ale na boisko nie weszła.

Czy zrobi to w środę? Raczej nie, choć nie jest to wykluczone. Zawodniczka uczęszczana treningi zarówno na siłowni, jak i w hali, ale jak twierdzi trener Antiga nie w pełnym zakresie.

Podobny kłopot mają w Legionowie, bo podczas meczu w Rzeszowie groźnie upadła Olivia Różański i z płaczem opuszczała plac gry. Jak się okazało, kontuzja nie jest, aż tak poważna i klub zapewnia, że siatkarka w ciągu kilkunastu dni powinna być gotowa do rywalizacji.

Czy Różański i Van Ryk pojawią się na parkiecie, czy nie, to znacznie więcej argumentów zdaje się mieć zespół z Rzeszowa i to on będzie faworytem tego starcia.

Po tym spotkaniu Developres będzie miał tydzień przerwy od grania, bo zaplanowany na piątek mecz z Radomką Radom nie odbędzie się w założonym terminie z powodu koronawirusa w ekipie z Radomia. Kolejny zatem mecz ligowy rzeszowianki zagrają za tydzień z BKS-em Bielsko-Biała i to spotkanie podobnie jak to z Legionovią rozegrane będzie awansem. Tym razem z 7. kolejki.

Developres SkyRes Rzeszów - DPD Legionovia Legionowo 3:0 [OPINIE ZAWODNICZEK]