Mecz miał się odbyć w sobotę o godzinie 11.45, ale tor po kilkudniowych opadach deszczu nie nadawał się do jazdy, mimo że prace przy nawierzchni trwały od godziny 8. Jury zawodów, po konsultacji z obiema drużynami podjęło decyzję, że gospodarze meczu będą mieli czas do godziny 16, aby doprowadzić nawierzchnię do stanu gwarantującego bezpieczeństwo zawodników.
Niestety wszystkie wysiłki spaliły na panewce. Zawodnicy obu klubów nie wyrazili zgody na start. - Szczególnie niebezpieczny jest drugi łuk - komentował Dawid Lampart.
- Rzeczywiście, tor jest jak plastelina - przyznał Janusz Stachyra, trener "Żurawi".
Po długiej konsultacji postanowiono, że mecz odbędzie się w najbliższy poniedziałek o godzinie 16. Ponieważ ekipa gości nie będzie w tym dniu dysponować kompletem młodzieżowców, jednego pożyczą im rzeszowianie.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia