Metamorfoza: Czas na zmiany. Kasia i Romana chcą schudnąć. Będziemy kibicować

Katarzyna Zgłobicka z Rzeszowa obecnie waży 86,7 kg. Zdecydowała się wziąć udział w metamorfozie, ponieważ chce na stałe zmienić swoje nawyki żywieniowe.

- Przeszkadza mi nadwaga, ale dotychczas ciężko mi się zmotywować do odchudzania. Teraz jednak chcę zrzucić zbędne kilogramy, chcę czuć się lekko i komfortowo we własnym ciele - mówi nasza Czytelniczka.

- Pani Kasia wiele razy próbowała się odchudzać, efekty były, ale szybko zaczynało brakować jej determinacji i wracała do nawyków sprzed diety - mówi Joanna Reizer, dietetyk prowadzący panią Katarzynę z Centrum Dietetycznego NutriPoint w Rzeszowie.

Kilogramy szybko wracały

Dlaczego na odchudzanie zdecydowała się Romana Chejzdral z Kielnarowej?

Od kilku już lat powoli przybiera na wadze, obecnie waży 90 kg i zaczyna jej to bardzo przeszkadzać.

- Źle się czuję z obecną wagą. Kilogramów jest za dużo, a udział w metamorfozie będzie dla mnie motywacją, aby się ich pozbyć - wyznaje pani Romana, która do tej pory nie podejmowała poważniejszych prób odchudzania.

- Kilka razy udało się jej zrzucić zaledwie po parę kilogramów poprzez zmniejszenie porcji na talerzu, ale, niestety, kilogramy szybko wracały - opowiada Paulina Górska, dietetyk prowadzący panią Romanę z Centrum Dietetycznego NutriPoint w Rzeszowie.

Obie panie zdają sobie sprawę, że sukces przyjdzie tylko wtedy, gdy na zawsze zmienią dotychczasowy styl życia. I mają na to ogromną szansę, bo są pod dobrą opieką i mogą liczyć na wsparcie dietetyków.

- Z metamorfozą wiążę duże nadzieje. Cieszę się z faktu, iż profesjonalnie ktoś zajmie się moim jadłospisem - dodaje pani Romana.

Gubią ją wieczory. Za dużo słonych przekąsek

Pani Katarzyna w ciągu dnia stara się zdrowo odżywiać.

- Gubią ją wieczory, podczas których pochłania duże ilości słonych przekąsek - opowiada Joanna Reizer.

- Mimo że przez większość dnia pilnuję tego, co spożywam, wszystko nadrabiam wieczorami - przyznaje Czytelniczka.

- Na niekorzyść działa także siedzący tryb życia pani Kasi. Dodatkowym problem jest zajadanie stresu i negatywnych emocji. Jedzenie jest dla niej pocieszeniem i sposobem na rozładowanie stresów pojawiających się w ciągu dnia - diagnozuje dietetyk.

Jak będzie wyglądała dieta?

- Pani Kasia będzie spożywała teraz pięć posiłków dziennie w regularnych odstępach czasu - opowiada dietetyk prowadzący panią Katarzynę. - Śniadania będą bardzo szybkie w przygotowaniu, gdyż pani Kasia z samego rana ma mnóstwo obowiązków związanych z synkiem, którego musi wyprawić i zawieźć do przedszkola.

W diecie znajdą się różnego rodzaju zdrowe koktajle, przygotowane na bazie warzyw i owoców, które nasza Czytelniczka chętnie i z przyjemnością spożywa.

Co z aktywnością fizyczną?

- Pani Kasia będzie ćwiczyć regularnie cztery razy w tygodniu, korzystając z planu treningowego przygotowanego dla niej przez trenera personalnego - wyjaśnia dietetyk. - Dodatkowo regularna aktywność fizyczna jest doskonałym lekarstwem na stres, co pomoże wyeliminować problemy z zajadaniem negatywnym emocji.

Zaburzony metabolizm pracuje na wolniejszych obrotach

Pani Romana jest bardzo świadomą konsumentką. Czyta etykiety i potrafi trafnie wybrać produkty zdrowe, a odrzucić te, które zawierają szkodliwe substancje dodatkowe.

- Głównym błędem, jaki popełnia, jest źle zrównoważony bilans kalorii w ciągu dnia. Zbyt mało spożywa pożywienia do południa w porównaniu do godzin popołudniowych - twierdzi Paulina Górska. - To sprawia, iż metabolizm jest zaburzony i pracuje na wolniejszych obrotach. Ponadto w weekendy zdarzają się grzeszki w postaci większych ilości łakoci.

Jak będzie wyglądała dieta pani Romany?

- Zawierać będzie pięć posiłków w ciągu dnia. Zaczniemy od śniadania zjedzonego w domu, II śniadanie i przekąska przewidziane są w pracy. Obiad pojawi się tuż po powrocie z pracy po godz. 14, następnie trening i kolacja - wylicza prowadzący dietetyk.

Pani Romana lubi niemal wszystko i nie ma zbyt wygórowanych preferencji smakowych.

- Będzie miała rozpisane posiłki zawierające wszystkie grupy produktów, by dieta była smaczna i zachęcała do jej stosowania - mówi Paulina Górska.

Pani Romana przyznaje, że aktywność fizyczna do tej pory była u niej na niemal zerowym poziomie. - Nie uprawiałam żadnych sportów, ale to się zmieni - zapewnia nasza Czytelniczka.

- Wraz z rozpoczęciem diety pani Romana ma włączyć treningi składające się z intensywnych marszów trwających około 60 minut 3 razy w tygodniu - mówi dietetyk.

***

Pani Katarzyna zamierza zrzucić 15 kg, a pani Romana 12 kg. I to wszystko w ciągu 12 tygodni. Czy im się uda?

Kolejna relacja z procesu odchudzania pani Katarzyny i pani Romany pod okiem dietetyków już wkrótce. Podczas wizyt kontrolnych, oprócz pomiarów wagi ciała i omówienia realizacji diety, będą też wspierane i motywowane do walki o lepsze samopoczucie i zdrowie.

Dietetyk o pani Katarzynie:
Joanna Reizer z Centrum Dietetycznego NutriPoint w Rzeszowie:

Pani Kasia w ciągu dnia stara się odżywiać zdrowo, gubią ją wieczory, podczas których pochłania duże ilości słonych przekąsek.
Na niekorzyść działa także siedzący tryb życia. Dodatkowym problemem pani Kasi jest zajadanie stresu i negatywnych emocji. Jedzenie jest dla niej pocieszeniem i sposobem na rozładowanie stresów pojawiających się w ciągu dnia.

Dietetyk o pani Romanie
Paulina Górska z Centrum Dietetycznego NutriPoint w Rzeszowie:

Pani Romana jest bardzo świadomą konsumentką. Czyta etykiety i potrafi trafnie wybrać produkty zdrowe, a odrzucić te, które zawierają szkodliwe substancje dodatkowe. Głównym błędem, jaki popełnia, jest źle zrównoważony bilans kalorii w ciągu dnia. Zbyt mało spożywa pożywienia do południa w porównaniu do godzin popołudniowych. To sprawia, iż metabolizm jest zaburzony i pracuje na wolniejszych obrotach. Ponadto w weekendy zdarzają się jej grzeszki w postaci większych ilości łakoci.

Metamorfozę z odchudzaniem przeprowadzi
Centrum Dietetyczne NutriPoint przy ul. Jabłońskiego 7/7B; Rzeszów (na pasażu za Centrum Handlowym „Ameryka” i za bankiem Pekao), tel. 17 717-50-68 lub 662 977 885