Do tragedii doszło w sobotę w Wysokiej Głogowskiej w powiecie rzeszowskim.
- Mężczyzna wszedł do prywatnego stawu i kilkanaście metrów dalej zniknął pod taflą wody. Na miejscu są policjanci. Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie - mówi nadkomisarz Marta Tabasz-Rygiel z KWP w Rzeszowie.
Ciało mężczyzny w wieku około 40 lat, znaleziono przy pomocy sonaru, który przywieźli na miejsce tragedii strażacy z komendy miejskiej PSP w Przemyślu.
Aktualizacja, godz. 18.30
Ustalono tożsamość mężczyzny, to 47-letni mieszkaniec Wysokiej. Trwają czynności dochodzeniowo-śledcze. Na miejsce udaje się prokurator i lekarz.
Aktualizacja, niedziela
Według zgłoszenia, mężczyzna wszedł do stawu około godz. 14, żeby popływać. Krótko po tym zniknął pod wodą. Akcję poszukiwawczą prowadzili strażacy z jednostki w Rzeszowie, później dołączyli do nich nurkowie z jednostki PSP w Przemyślu. Przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu, około godz. 17.30 wyłowiono ciało 47-letniego mieszkańca Wysokiej Głogowskiej.
Policjanci, pod nadzorem prokuratora prowadzili oględziny. Ustalili świadków tego zdarzenia, którzy przebywali tam z 47-latkiem. Decyzją prokuratora, ciało zmarłego zabezpieczono do badań sekcyjnych. Postępowanie wyjaśni okoliczności tego wypadku.
To pierwsza ofiara wypoczynku nad wodą w tym roku.
Zobacz także: Dwuletnie dziecko utopiło się w rowie melioracyjnym przed własnym domem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?