Zabójstwo wędkarza w Lusówku. Grzegorz L. usłyszał wyrok
We wtorek, 31 stycznia Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał nieprawomocny wyrok w sprawie zabójstwa wędkarza w Lusówku.
Grzegorz L, oskarżony o zabójstwo zasługujące na szczególne potępienie, został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci ojca.
Zdaniem sądu 26 maja 2015 roku w Lusówku nieumyślnie spowodował śmierć swojego ojca, spychając go z pomostu do jeziora, w wyniku czego doszło u pokrzywdzonego do niewydolności serca, a następnie zgonu w wyniku utonięcia.
Za to przestępstwo Grzegorz L. usłyszał wyrok 2,5 roku bezwzględnego więzienia.
- Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika niezbicie, że oskarżony w dniu zdarzenia był na miejscu zdarzenia, i że zepchnął swojego adopcyjnego ojca z pomostu nad jeziorem do wody. Wskazują na to po pierwsze zeznania świadków, którym oskarżony bezpośrednio opowiadał o tym, co zrobił. Wskazują na to również wyniki badania poligraficznego wariografem oskarżonego, z których wynika, że oskarżony nie mówił prawdy o przebiegu zdarzenia oraz notatnik oskarżonego, w którym opisał to, co się wydarzyło
- uzasadniała wyrok sędzia Karolina Siwierska.
I dodała: - Z notatnika wynika, że oskarżony będąc ze swoją matką w przychodni zdrowia spotkał przypadkowo swojego adopcyjnego ojca i podsłuchał jego rozmowę, z której wynikało, że wybiera się na ryby. Z rozmowy tej wynikało również, gdzie i kiedy będzie na rybach. Oskarżony wykorzystał to i zjawił się na miejscu zdarzenia i - jak napisał - postanowił „zasadzić się na swojego ojca”. Następnie na miejscu zdarzenia, gdy upewnił się, że nikogo nie ma w pobliżu, zepchnął ojca z pomostu do wody. Z zapisków oskarżonego nie wynika, że chciał w ten sposób pokrzywdzonego zabić i sąd takiego zamiaru w zachowaniu oskarżonego się nie dopatrzył.
Sędzia zwróciła również uwagę, że głębokość w miejscu, w którym ojciec oskarżonego wpadł do wody, wynosiła około 1 metra.
- Należy przyjąć, że gdyby nie fatalny stan zdrowia pokrzywdzonego, który cierpiał na skrajnie zaawansowaną miażdżycę i chorobę niedokrwienną serca, nie doszłoby do zaostrzenia tej choroby w wyniku upadku do wody i pokrzywdzony nie utonął by, szczególnie, że z materiału dowodowego wynika, że potrafi dobrze pływać
- wskazała sędzia Siwierska.
Podkreśliła jednocześnie, że oskarżony od wielu lat nie miał kontaktu ze swoim ojcem i nie wiedział, jaki jest jego stan zdrowia.
- Zasady doświadczenia życiowego - zdaniem sądu - jednoznacznie wskazują, że wpadnięcie do wody z pomostu, gdzie woda ma 1 m głębokości, nie skutkuje śmiercią, co najwyżej przemoknięciem. Trudno zatem uznać, że oskarżony chciał w ten sposób zabić swojego ojca, albo że przynajmniej przewidywał taką możliwość i się na to godził. Dlatego sąd uznał, że oskarżony swoim zachowaniem spowodował nieumyślnie spowodowanie śmierci swojego ojca
- powiedziała.
"Zbrodnia po latach". Przestępstwo opisane w pamiętniku?
Zwłoki wędkarza wyłowiono z Jeziora Lusowskiego w maju 2015 roku. Śledczy ustalili, że przyczyną śmierci było utonięcie. Do sprawy po sześciu latach powrócili policjanci z "Archiwum X" po tym, jak latem 2021 roku w Tarnowie Podgórnym zatrzymano trzech podejrzanych o napad na restaurację. Wśród zatrzymanych był Grzegorz L., syn wędkarza.
- Okazało się, że jednym z aresztowanych był przybrany syn nieżyjącego wędkarza. Pojawiły się informacje, że mógł mieć on związek ze śmiercią ojczyma
- wyjaśniał wówczas Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Śledczy dotarli do notesów Grzegorza L.
- W jednym z nich, w rozdziale zatytułowanym „Zemsta po latach”, odkryli opis zabójstwa jakiego dokonał wymieniony. Autor zapisków, stosując retrospekcję, opisał swoje życie od narodzin do śmierci swojej matki, w tym krzywdy jakich doznał od swojego ojczyma wyrządzone mu w dzieciństwie
- mówił mówi Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Grzegorz L. nie przyznał się do winy
Proces ruszył w listopadzie 2021 roku. Oskarżony nie przyznał się do winy.
– Te moje pisania są fantazją autora tych zapisków. Jestem w tym zakresie jedną z wielu osób, która pisze i ucieka się w ten sposób do świata fantazji, a pragnę podkreślić, że dotąd nie słyszałem, aby jakikolwiek światowej sławy autor kryminalnych bestsellerów czy scenariusza i reżyser filmowy o takiej samej tematyce zasiadał na ławie oskarżonych
– mówił Grzegorz L. podczas pierwszej rozprawy.
Prokuratura domagała się dla oskarżonego kary 25 lat więzienia, o uniewinnienie wniósł obrońca.
Adw. Jędrzej Kubera zapowiedział złożenie apelacji, z kolei prokurator Przemysław Frąckowiak rozważy to po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia wyroku.
Obserwuj nas także na Google News
Mroczna tajemnica domu pod Nowym Tomyślem. W masakrze życie ...
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Garmin Venu Sq 2 Music Brzoskwiniowy (100270011)
NADGARSTKOWY CZUJNIK TĘTNA Zegarek stale mierzy tę…
kup teraz

Huawei Watch GT3 Pro Elite 46mm Srebrny
Wysokowydajny inteligentny zegarek z tytanowym kor…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z opaską sportową w kolorze...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 46 mm Active Czarny
Zachwyca designem i klasyczną estetyką, zapewniają…
kup teraz

Amazfit GTS 4 mini Czarny
Amazfit GTS 4 Mini Kompaktowy i pełen mocy Ultra p…
kup teraz

Withings ScanWatch (HWA09-model 1-All-Int)
Withings ScanwatchPierwszy hybrydowy smartwatch z …
iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót