Od jakiegoś czasu przed meczami daleko od domu krośnianie stawiają na ten sam plan podróży - wyruszają w drogę dwa dni przed meczem, po południowym treningu.
- Zapożyczyliśmy to od Siarki, gdy ta pod wodzą Zbigniewa Pyszniaka grała w ekstraklasie - mówi Janusz Walciszewski, prezes Miasta Szkła. - Po dotarciu na miejsce koszykarze mogą jeszcze trochę pospać, a potem mają czas na rozprostowanie kości, na trening, i kolejny, poranny, w dniu meczu.
Jeśli chodzi o noworoczne, sportowe postanowienia, to nasi koszykarze formułowali je zapewne prosto - kontynuować to, co działo się w meczachz Czarnymi Słupski i Legią Warszawa. - Humory dopisują, ale podchodzimy do sytuacji spokojnie. W tej lidze nie wygrywa się łatwo z nikim - zaznacza Walciszewski.
Asseco zajmuje 11 lokatę w tabeli z bilansem meczowym 7-7. Krośnianianie zagrali mecz niej, wygrali o dwa mniej. Drużyna z portowego miasta jest jedyną w PLK posiadającą w kadrze wyłącznie Polaków. Nasi kibice dobrze znają Dariusza Wykę, do niedawna gracza Miasta Szkła. Rosły skrzydłowy swego czasu grał także w Zniczu Jarosław, z którego to klubu wywodzi się Piotr Szczotka, obecnie symbol Asseco. Gra w nim od bez mała 10 lat.
Mecz rozpocznie się o 18.
Mariusz Wach wraca na ring na Stadionie Narodowym