Miasto Szkła Krosno jedzie na trzy dni do Wrocławia. Mecze w czwartek i w sobotę

„Szklany Team” przerwał serię porażek, ostatnio pokonał Polonię Bytom, ale wcześniejsze niepowodzenia sprawiły, że jego szanse na awans do fazy play off drastycznie zmalały.

Miasto Szkła zajmuje 12. pozycję w tabeli. Jeśli dziś wygra, będzie mieć 48 punktów, kosztem Enei Poznań awansuje lokatę wyżej i od ósemki dzielić je będzie punkt. Niby niewiele, ale do końca fazy zasadniczej pozostały już tylko dwie kolejki. Żeby osiągnąć cel, nasza ekipa musiałaby wyprzedzić jeszcze Żaka Koszalin (48 pkt.), Politechnikę Opolską (49) i Deckę Pelplin (49).

Szanse na play off są już wybitnie matematyczne. Wiele rzeczy na innych boiskach musiałoby pójść po naszej myśli. Nie zmienia to faktu, że zadaniem drużyny jest walka o zwycięstwa. Bez względu na sytuację w tabeli musimy do końca trzymać fason

podkreśla Janusz Walciszewski, prezes klubu z Krosna.

Rezerwy Śląska, które zajmują 15. lokatę, w pierwszej rundzie przegrały w Krośnie 65:91. Ekipa WKK także nie poszalała w hali przy Bursaki - uległa naszej drużynie 61:83, ale dziś jej akcje stoją nieco wyżej niż na początku sezonu (13. pozycja, 46 pkt.).

Kilka meczów uciekło niepotrzebnie, ale od zmiany trenera drużyna gra lepszy basket. Jesteśmy daleko od ósemki, nie wszystko zależy od nas, ale zespół stać na to, aby pokonać najbliższych rywali. Jeśli tak się stanie, a w paru halach wyniki ułożą się pod nas, to ostatnia kolejka fazy zasadniczej może się jeszcze okazać całkiem emocjonująca.

zaznacza Michał Baran, dyrektor krośnieńskiego klubu

Czwartkowy mecz rozpocznie się o godzinie 18, za to w sobotę krośnianie później zjedzą obiad, ponieważ starcie z WKK zaplanowano na godzinę 13.