Miasto Szkła Krosno ma szansę na dobrą serię. Dziś mecz z AZS Politechniką Opolską

Krośnianie na Dolnym Śląsku zameldowali się już we wtorek wieczorem. Nastroje w naszej ekipie dopisują. Nie może być inaczej po meczu, który w II kwarcie wydawał się przegrany. Miasto Szkła w 15. minucie niedzielnego meczu przegrywało z Górnikiem Wałbrzych już 18:40, ale na koniec, po dogrywce, cieszyło się ze zwycięstwa.

Wcale nie uznaliśmy, że jest już po emocjach. Wierzyliśmy, że to nie koniec, a kibice ciągle byli z nami, wspierali nas, nikt nie wyszedł z hali, co trzeba docenić

mówi Maksymilian Zagórski, skrzydłowy naszej ekipy.

Dziś krośnianie, którzy plasują się na 9. pozycji zmierzą się z sąsiadem w tabeli (10. miejsce), posiadającym tyle samo punktów (29). „Szklany Team” znów nie będzie faworytem, ponieważ domowy bilans opolan wynosi imponujące 8 do 1 (porażka tylko z Decką Pelplin na początku sezonu).

To ważny mecz w kontekście walki o ósemkę, w której koniecznie chcemy się znaleźć. Trzeba zauważyć, że liga jest bardzo wyrównana. Świadczą o tym choćby ostatnie wyniki - AZS AGH Kraków wygrywa w Kołobrzegu, WKK Wrocław w Warszawie. Dla nas najważniejsze jest, że złapaliśmy dobry rytm. Wszystko jest w naszych rękach. Lekko nie będzie, ale możemy tam wygrać, a wtedy będzie szansa na fajną serię

mówi koszykarz Miasta Szkła.

Po drugiej stronie pojawi się wielu koszykarzy, których Maksymilian, z racji tego, że lata całe spędził w Śląsku Wrocław, doskonale zna.

Ja jestem ze Śląska, po drugiej stronie zagra sporo chłopaków, którzy grywali w WKK. Trafialiśmy na siebie wiele razy. Miałem nawet okazję trochę pograć razem z Robertem Skibniewski, trenerem Politechniki Opolskiej. On akurat wracał z ekstraklasy i w Śląsku pełnił przez jakiś czas role grającego asystenta trenera

wyjaśnia nasz rozmówca.

Krośnian czeka potyczka w niewielkiej hali, która ma swój klimat i pewne niedogodności dla drużyn przyjezdnych.

Atmosfera tam jest okej, kibice zachowują się w porządku, ale trzeba pamiętać, że tablice są miękkie, więc miejscowi oddają dużo rzutów o deski. Czeka nad trudne zadanie, ale po zmianie trenera nasza gra poszła do przodu. Czujemy się lepszymi zawodnikami, każdy z nas zna swoje obowiązki. Patrzę z optymizmem w przyszłość

dodał koszykarz z Krosna.

W I rundzie krośnianie wygrali u siebie 82:79. Rewanż z „akademikami” rozpocznie się o godzinie 18.