Miasto Szkła Krosno zagra w Kołobrzegu z Kotwicą. Początek serii meczów z czołówką tabeli

W naszej drużynie nastroje poszły w górę, bo w środę Śląsk II Wrocław nie miał w hali przy Bursaki za wiele do powiedzenia. Trzymał się przez dwie kwarty, ale po dużej pauzie na parkiecie rządzili krośnianie, wygrywając tę część meczu 55:29 (cały mecz 91:65).

- Skuteczność poszła w górę, sporo punktowaliśmy rzutami za trzy, stąd całkiem fajny wynik - komentuje Roman Prawica, trener naszego jedynaka na zapleczu ekstraklasy.

Kotwica w środę wyszarpała zwycięstwo 77:74 w Pelplinie i ma już cztery wygrane na wyjazdach. Po 10. kolejkach zajmuje 3. lokatę z bilansem 7:3.

To jeden z wyżej notowanych zespołów w lidze. Mają szeroki skład, koszykarzy doświadczonych, ale też młodych, zdolnych, jak Kurpisz, członek reprezentacji młodzieżowej. Nie będzie łatwo, ale w meczu z GKS-em Tychy pokazaliśmy, że potrafimy walczyć o swoje z mocnymi przeciwnikami, także w ich halach.

zaznacza coach krośnian.

W zespole znad Morza Bałtyckiego ważne role odgrywają starzy znajomi podkarpackich kibiców; Witalij Kowalenko (38 lat) ze Zniczem Jarosław 16 lat temu awansował do ekstraklasy, a Damian Pieloch swego czasu rzucał trójki da drużyny z Krosna. Piotr Śmigielski ma za sobą sezony w PLK,a Amerykanin James Washington wysoki nie jest (178 cm), ale zna polskie parkiety i na rozegraniu robi swoje.

- Zagramy na drugim końcu Polski, więc chcemy pokazać jak najlepszy basket - kontynuuje Prawica. - Liczę, że utrzymamy skuteczność, którą pokazaliśmy ze Śląskiem. Obrona też była na poziomie i oby tak to wyglądała w Kołobrzegu.

Mecz z Kotwicą rozpocznie serię gier Miasta Szkła z zespołami z czołówki. Potem nasz zespół zagra z Dzikami Warszawa (d) i HydroTruckiem Radom (w).