Miasto wybuduje nową drogę

Remont całego stadionu na razie nie wchodzi w rachubę. Pozostawienie obiektu z dolnymi trybunami i jedną górną też już upadł. Zostaną same dolne?

Najlepiej od nowa

Krzysztof Popiołek, wiceprezydent Mielca, mówi, że on najchętniej wybudowałby stadion od nowa. - Remontowanie starych obiektów wychodzi zwykle drożej, niż budowanie nowych.

Magistrat zapoznaje się z opiniami ekspertów budowlanych. Ryszard Sieroń, przewodniczący Komisji Sportu RM mówi, że najprawdopodobniej po wakacjach radni poznają pomysł na to, co dalej zrobić ze stadionem i będą głosować nad przeznaczeniem pieniędzy na sporządzenie remontowej dokumentacji.

Zdaniem prezydenta

Zdaniem prezydenta

Krzysztof Popiołek, wiceprezydent Mielca: - Dwa miliony zł wystarczy na wykonanie ok. 600 m ul. Sportowej. Już wkrótce ogłosimy przetarg na prace drogowe, bo dokumentacja jest już gotowa. Wraz z budową drogi zostałoby wykonane odwodnienie ulic Baczyńskiego i Lachnita, znajdujących się w sąsiedztwie. W tych miejscach, odkąd pamiętam, ciągle są kałuże.

Przestałoby kapać na głowy

3,575 mln zł - taka kwota jest zarezerwowana w budżecie na sport. Radny mówił o ściągnięciu zachodniej górnej trybuny i wyremontowaniu znajdującego się u jej podnóża tarasy. Bo wtedy przynajmniej przestałoby kapać na głowy zawodnikom z Lekkoatletycznego Klubu Sportowego, którzy mają halę treningową pod tarasem.

Opracowanie dokumentacji dotyczącej stadionu zostanie najprawdopodobniej sfinansowane z puli pieniędzy przeznaczonej na sport (stanie się to faktem, gdy RM przegłosuję taką uchwałę). Poszłoby na to 1,575 mln zł.

Nowa ulica

Pozostałe dwa miliony "sportowych" funduszy miasto chce przeznaczyć na budowę nowej ulicy, noszącej nazwę... Sportowa. Biegłaby ona (wzdłuż terenów MOSiR) od Miasteczka Młodego Robotnika do ulicy Padykuły. Zgodę na przesunięcie pieniędzy wyrazili radni na ostatniej sesji. Nowa ulica przejmie ruch samochodów osobowych jadących do Specjalnej Strefy Ekonomicznej od strony Tarnowa i Tarnobrzega.