Michał Chodara: gramy bez presji

- Kłopotów ze zgarnięciem kompletu punktów w pojedynku z beniaminkiem z Legionowa nie było, ale w I połowie musieliście być czujni...- To nie był mecz do jednej bramki. Kosztował nas sporo sił i wiemy, że w każdym kolejnym będziemy musieli starać się jeszcze mocniej. Przed 1. kolejką mieliśmy swoje kłopoty i tym bardziej cieszymy się, że spokojnie wygraliśmy.

- Krieger dał radę?- Zdecydowanie! Zagrał dobre zawody, a wiem, że sam nie jest w pełni sił. Zacisnął zęby i pokazał się z bardzo dobrej strony. Bez Marka Szpery czy Nikoli Dzono był kłopot z prawym rozegraniem, ale Kamil stanął na wysokości zadania. Szczególne pochwały należą się jemu i Lechowi Kryńskiemu. Obaj są dla mnie głównymi bohaterami tego starcia.

- W obronie też nie było źle- Było dobrze. Sporo piłek odzyskaliśmy dzięki agresywnej grze przed kołem. Dzięki temu ja przy Paweł Wilk mogliśmy łatwiej dochodzić do okazji strzeleckich. Naszym atutem była szybkość.
- Wiecie o co gracie?- O wygraną w każdym kolejnym meczu. Brzmi banalnie, ale na razie nie ma sensu zastanawiać nad tym, o jakie cele mamy walczyć. Mam nadzieję, że już w najbliższym meczu w Kwidzyniu wystąpimy w pełnym składzie. To zwiększa nasze szanse na kolejne punkty.

Cel to miejsce w ósemce. Co dalej? Im wyższe miejsce tym większa radość. Gramy bez presji. Czy stać nas na medal przekonamy się za kilka kolejek.