Do naszej redakcji dotarł list pana Wojciecha, naszego stałego Czytelnika. Podzielił się on z nami historią, która wydarzyła się 5. lipca.
- Chciałem się dostać do domu autobusem linii 12 z przystanku na ulicy Targowej, który planowo powinien przyjechać o godzinie 10.41. Wraz ze mną na autobus czekało wiele starszych osób, które jak się później okazało wracało z rehabilitacji lub wizyt u lekarza. Z kilku minutowym opóźnieniem nadjechał ten rzekomo nowoczesny autobus. Ludzie do niego wsiedli i nim jeszcze zdołali się rozsiąść okazało się, że muszą już wysiadać bo pojazd się zepsuł. Pomyślałem zdarza się, po prostu złośliwość rzeczy martwych i nawet nowoczesny autobus ma prawo się zepsuć
- pisze pan Wojciech.
Niestety, dla pasażerów to nie był koniec koszmarnej podróży...
- Starsze osoby z trudem opuściły pojazd, aby poczekać kilka minut na podstawiony w zastępstwie autobus - relacjonuje Czytelnik. - Ten nadjechał dosyć szybko, także ponoć nowoczesny. Udało mu się wystartować z przystanku na Targowej i dojechać do przystanku na ulicy Kwiatkowskiego gdzie, o dziwo się zepsuł i kierowca oświadczył, że dalej nie można jechać. Sytuacja z przesiadką kolejny raz się powtórzyła. Starsi ludzie nie kryli swojego poirytowania. Doskonale ich rozumiem bo dodatkowa gimnastyka z wsiadaniem i wysiadaniem jaką zafundował im miejski przewoźnik niekoniecznie służy seniorom - kontynuuje.
- Być może to zdarzenie na pierwszy rzut oka może wydawać się humorystyczne ale zapewniam, że pasażerom nie było do śmiechu. Zamiast ponad godzinę do domu jechać tymi nowoczesnymi autobusami z dwoma przesiadkami to zdecydowanie wolałbym szybciej do celu dojechać przestarzałym autokarem
- pisze oburzony.
O skomentowanie listu pana Wojciecha poprosiliśmy ZTM Rzeszów.
- W sprawie awarii dwóch autobusów linii nr 12 w dniu 5.07.2019, ZTM w Rzeszowie informuje, iż kurs wspomnianej linii (planowany odjazd z przystanku Targowa 01 o godz. 10:41), wykonywany był przez jeden z najstarszych autobusów znajdujących się we flocie MPK Rzeszów – Solaris Urbino 15, wyprodukowany w 1999 roku. Na przystanku Targowa 01 doszło do awarii deski rozdzielczej w autobusie, co skutkowało nieprawidłowym działaniem kierunkowskazów czy mechanizmu do otwierania i zamykania drzwi. Stan techniczny pojazdu nie pozwalał na kontynuowanie kursu. Na jego miejsce w celu kontynuacji przerwanego kursu, został wysłany autobus rezerwowy – Solaris Urbino 12, również wyprodukowany w 1999 roku - napisał Tomasz Wesołowski, zastępca dyrektora ZTM w Rzeszowie.
Dalej tłumaczy dlaczego pasażerowie musieli przesiać się kolejny raz:
- Czas potrzebny na dojazd autobusu rezerwowego na przystanek Targowa 01 spowodował opóźnienie w realizacji kursu do tego stopnia, że zaraz za autobusem rezerwowym jechał kolejny prawidłowo kursujący autobus linii nr 12, jadący w tym samych kierunku. Dyspozytor MPK widząc tę sytuację podjął decyzje o przerwaniu bardzo opóźnionego kursu na przystanku Kwiatkowskiego zapora 02 i skierowaniu autobusu bezpośrednio na przystanek początkowy kolejnego kursu (powrotnego), aby zminimalizować wynikłe opóźnienie - wyjaśnia Wesołowski.
Wicedyrektor zapewnił, że pasażerowie nie ponieśli żadnych dodatkowych kosztów.
Jednocześnie Zarząd Transportu Miejskiego zadeklarował, że planuje zakup nowych pojazdów.
- Dbając o podnoszenie komfortu przejazdu autobusami komunikacji miejskiej, ZTM Rzeszów planuje zakupy kolejnych nowoczesnych i ekologicznych pojazdów, co pozwoli na wycofanie autobusów przestarzałych - obiecuje ZTM.
ZOBACZ TEŻ: Na ulice Rzeszowa wyjechały elektryczne autobusy MPK
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?