Sprawa wyszła na jaw podczas gdy dziennikarze programu "Turbo kamera" nagrywali materiał na terenie Mielca.
- Chodziło o ofertę sprzedaży samochodu. W znalezionym przez nich ogłoszeniu, widniał zapis, że oferowany przez mieszkańca Mielca samochód marki Jeep Wrangler SUV Sport jest bezwypadkowy, nie malowany i „prawie jak nowy”. Natomiast ustalenia dziennikarskie wskazywały, że z numeru VIN oferowanego do sprzedaży samochodu wynika, że pojazd spłonął na terenie Stanów Zjednoczonych. - informuje policja.
Gdy potencjalny kupiec umówił się ze sprzedającym, ten nadal uważał, że auto jest w idealnym stanie. Na miejsce wezwano więc policję. Zabezpieczono samochód razem z kluczykami i dokumentami pojazdu.
38-letniemu mielczaninowi postawiono zarzut usiłowania oszustwa.
- W czasie przesłuchania mężczyzna przyznał, że miał informacje od innych zainteresowanych zakupem, że pojazd mógł być wcześniej spalony, mimo to ponownie zdecydował się na sprzedaż tego samochodu. - poinformowała KWP.
Prowadzone są dalsze czynności, które mają ustalić czy samochód odrestaurowano, czy zostały w nim przebite numery VIN.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie
- Gąsiewska wygina się w krzakach. Fani dostrzegli gigantyczną zmianę [ZDJĘCIA]