Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mielec > Lucjan S. obwinia policjantów

ada
Lucjan S., radny miejski, zeznał w środę w sądzie rejonowym, że nie zgłosił kradzieży swojego auta. Policyjny protokół, dotyczący zniknięcia bmw jednak podpisał.

Były wiceprzewodniczący Rady Miasta Lucjan S. odpowiada za składanie fałszywych zeznań i zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było. Twierdzi, że jest niewinny. Kradzieży bmw miał nigdy nie zgłaszać.

Sędzia Tomasz Turbak pokazał mu więc policyjny protokół zgłoszenia zniknięcia bmw, z podpisem S. Były radny twierdzi, że podpisał, ale nie czytał. Według oskarżonego policja nie wyjaśniła mu znaczenia paragrafów, które przywołuje.

- A ja nie mam ciągotek do prawa. Nie interesuję się nim - powiedział.

Lucjan S. miał więc nie zrozumieć, że jest na policji w związku z kradzieżą jego samochodu. Sądził, że przyszedł tam tylko po to, by odzyskać auto z policyjnego parkingu.

Problemy radnego zaczęły się w kwietniu ub. r Kierowca z kujawsko-pomorskiego zeznał, że spotkał wtedy na drodze bmw, które jechało zygzakiem. Gdy je zatrzymał, od kierowcy wyczuł alkohol. Ostrzegł, że wzywa policję. Kierowca uciekł, a samochód zostawił Podczas okazania świadek stwierdził, że kierowcą bmw był Lucjan S.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24