Koniec strajku lekarzy to efekt kilkugodzinnych piątkowych rozmów medyków, pozalekarskich związków zawodowych i władz powiatu.
Krach szpitala jeszcze w piątek wisiał w powietrzu. Lekarze od czerwca nie wypełniali dokumentacji medycznej. Narodowy Fundusz Zdrowia nie płacił za usługi. Skutki? Szpital zadłużył się na cztery miliony złotych, nie było pieniędzy na wypłaty dla pozalekarskich pracowników, którzy za lipiec mieli dostać 200-300 zł.
Medycy obiecali, że wypełnią dokumentację, jeśli za lipiec, sierpień i wrzesień dostaną po 1000 złotych miesięcznie więcej niż dotąd. Pozostałe grupy zawodowe miały otrzymać dodatkowe 500 złotych. Na tak twarde warunki nie zgodziła się dyrekcja szpitala.
W piątek na spotkaniu w starostwie ( z którego media zostały wyproszone) ustalono ostatecznie, że lekarze dostaną 700 zł. więcej miesięcznie, a pozostali pracownicy szpitala - dodatkowe 200 zł. Andrzej Chrabąszcz, starosta mielecki, poinformował w specjalnym komunikacie, że od dziś oddziały i poradnie pracują już nie w trybie ostrodyżurowym, ale normalnym.
Czy to koniec kłopotów? Niekoniecznie. Lekarze nie cofnęli wypowiedzeń, które złożyli w ramach protestu, więc za dwa miesiące problemy mogą powrócić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
