Jak tłumaczy Janusz Woźnik, prokurator okręgowy, śledczy czekają teraz na dokumenty, o które wystąpili w kwietniu do Agencji Rozwoju Przemysłu (byłego właściciela PZL Mielec), Ministerstwa Skarbu (którego spółką jest ARP) i Ministerstwa Finansów. - Nasze działania wiążą się głównie z artykułem "Przekręt stulecia" zamieszczonym w "Skrzydlatej Polsce". Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie otrzymamy komplet potrzebnych nam informacji - mówi Woźnik.
"Skrzydlata Polska" napisała m.in., że Agencja Rozwoju Przemysłu i Ministerstwo Skarbu Państwa fałszywie poinformowały, że sprzedaż PZL Mielec przyniesie stronie polskiej nawet 300 mln zł. Według redaktorów tego pisma, spółka miała zostać sprzedana za 56,1 mln zł.
Przedstawiciele Sikorsky’ego zapewniają, że o przekręcie nie ma mowy. Rozwój PZL Mielec jest, według nich, nie na rękę wielu środowiskom, które będą robić co w ich mocy, żeby zmiany w Mielcu zatrzymać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Podwyżki cen prądu są nieuniknione