Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mielec > Przez kilka tygodni w mieszkaniu leżały zwłoki

ada
Mieszkańcy bloku przy ul. Asnyka w Mielcu wciąż muszą znosić odór z mieszkania, w którym przez kilka tygodni leżało ciało zmarłego lokatora.

Przypomnijmy: Sąsiadka zmarłego w Wielki Tydzień prosiła o pomoc Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych. Z mieszkania nad nią wydobywał się potworny smród.

Pracownicy MZBM-u odoru nie czuli. Wyjaśnili, że nie mogą włamać się do własnościowego mieszkania. Dopiero w piątek policja sforsowała drzwi. W środku znaleziono zwłoki. Płyny z rozkładającego się ciała przesiąkły przez podłogę.

- Muszę remontować swoje mieszkanie. Ciągle widać te upiorne plamy na suficie i czuć ten koszmarny smród. Nerwy mam w strzępach Nie wiem, jak długo zniosę tę sytuację. - mówi pani Emilia z bloku przy ul. Asnyka. Podobnie jak sąsiedzi boi się epidemii. - Tych wielkich much jest coraz więcej - zauważyli lokatorzy.

Żona i córki zmarłego wróciły z zagranicy. Policja w środę przekazała im klucze do mieszkania. Wstrząśnięte kobiety nie chciały rozmawiać z dziennikarzami. Nie wiadomo, kiedy rozpoczną sprzątanie. Obiecały sąsiadom, że wynajmą specjalistyczną firmę.

- To jedyne rozwiązanie. Do mieszkania własnościowego nie mamy prawa wejść. Zdezynfekowaliśmy klatkę. Koszty pokryje wspólnota. Reszta należy do właścicielek mieszkania - tłumaczy Ludwik Głodzik, administrator bloku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24