Kilkudziesięciu pracowników pogotowia, którzy z transparentami przyszli wczoraj pod budynek starostwa, twierdzą Zbigniew Bober, dyrektor pogotowia pozbywa się niewygodnych pracowników. Chodzi m.in o aktywnych związkowców.
- Mamy wyrok sądu z 12 stycznia, który przywrócił do pracy jednego z nich. To dowód, że nie musiał być zwolniony - mówi Eugeniusz Andrzej Wronka, pracownik stacji.
Wyjaśnia, że sanitariusze, według ustawy o ratownictwie medycznym, mają czas do 2010 r., by stać się ratownikami medycznymi. Nie ma więc potrzeby ich zwalniać.
Bober twierdzi, że musiał zwolnić sanitariuszy, bo od stycznia zmieniły się przepisy dotyczące składu karetek Teraz jeżdżą w nich ratownicy medyczni.
- Gdy dowiedzieli się o zwolnieniach, poszli na chorobowe. Przecież można było rozważać przeniesienie na inne stanowiska, np. gospodarcze dopóki, nie skończą nauki - mówi Bober.
Starosta Andrzej Chrabąszcz, który wyszedł do pikietujących powiedział, że w planach ma utworzenie podstacji pogotowia, gdzie mogliby pracować zwolnieni sanitariusze. Myśli też o utworzeniu w szpitalu nowego oddziału, więc i tam znalazłoby się dla nich miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas