Jak zapowiedział wiceszef resortu obrony, Czesław Mroczek, swoje konstrukcje firmy będą mogły zaprezentować podczas praktycznych testów. A próby na poligonie rozpoczną się już niedługo, bo w marcu.
Zakup 70 maszyn w kilku wersjach będzie kosztował około 10 miliardów złotych
Według planów resortu obrony 48 wielozadaniowych maszyn trafi do wojsk lądowych, 10 do sił powietrznych w wersji poszukiwania i ratownictwa, zaś 12 do marynarki wojennej – 6 do ratownictwa i 6 do zwalczania okrętów podwodnych.
O wygraną w śmigłowcowym konkursie stulecia walczy trzech mocnych rywali. Konsorcjum: Sikorsky International Operations Inc., Sikorsky Aircraft Corporation oraz Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu wystartowało z helikopterami Black Hawk S70i.
Z kolei konsorcjum: Eurocopter SAS i Heli Invest Sp. z o.o. Services S.K.A oferuje śmigłowce Eurocopter EC725.
Trzeci z oferentów, WSK „PZL-Świdnik” S.A., proponuje wiropłaty oznaczone symbolem AW149 koncernu AgustaWestland.
Firmy złożyły swoje oferty pod koniec ubiegłego roku. Ich analizą zajmują się teraz specjaliści z Inspektoratu Uzbrojenia MON. Wiceminister Czesław Mroczek, odpowiedzialny w armii za zakupy sprzętu i uzbrojenia, powiedział „Polsce Zbrojnej”, że wyniki tego etapu będą znane na przełomie lutego i marca.
Jaki jest Black Hawk
Na głowę bije Black Hawk, czyli Czarny Jastrząb swych konkursowych rywali, zarówno jeśli idzie o osiągi techniczne, sprawdzenie w misjach wojskowych na świecie jak też ilość państw, które mają go na swym wyposażeniu.
Obecnie służy on w armiach 29 krajów na wszystkich kontynentach, m. in. w Stanach Zjednoczonych, Australii, Turcji, Meksyku, Izraelu, Arabii Saudyjskiej czy Szwecji. Efektem popularności Black Hawka jest globalna sieć baz serwisowych, która zapewnia korzystającym z nich armiom natychmiastowe wsparcie techniczne w niemal w każdym zakątku świata. Do dziś wyprodukowano ponad 3 tysiące helikopterów Black Hawk, które sprawdziły się w najważniejszych działaniach wojennych ostatnich dekad, m. in. w Iraku, Afganistanie i misjach ratunkowych.
Zwycięzcę poznamy na wiosnę
Wiceminister Czesław Mroczek zapowiedział, że firmy, które spełnią wymagania formalne, zostaną zaproszone do kolejnego etapu postępowania, czyli praktycznych testów śmigłowców. Planuje, że rozpoczną się one jeszcze w marcu i potrwają około miesiąca. Jednocześnie podkreślił, że resort jest gotowy na każdy scenariusz – zakładający, że do testów może nie zostać zaproszona żadna z firm albo też – że wojskowe „sito” przejdą wszystkie i na poligonach sprawdzane będą aż trzy maszyny.
Zwycięzcę armia wybierze wiosną br.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły