Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszane sztuki walki w Przeworsku: 15 walk na gali Carpathian Warriors 6

Łukasz Pado
Łukasz Pado
W jednej z głównych walk zobaczymy Patryka Ożoga ze Spartakusa Rzeszów
W jednej z głównych walk zobaczymy Patryka Ożoga ze Spartakusa Rzeszów Wacław Nowacki
Piętnaście pojedynków MMA zobaczą miłośnicy sztuk walki w najbliższą sobotę (godz. 19) w Przeworsku podczas gali Carpathian Warriors 6. To pierwsza taka impreza w tym mieście.

Głównymi wydarzeniami tej gali będą pojedynki zawodowców oraz mecz Podkarpacie – Pomorze. Starcia międzypaństwowe lub pomiędzy regionami Polski to norma na Carpathian Warriors. W przeszłości odbywały się m.in. mecze Polska- Ukraina, czy Podkarpacie – Śląsk.

– Mecze między poszczególnymi regionami Polski to nowa formuła, jaką wprowadzamy do naszych gal. Niedawno spróbowaliśmy coś takiego w Jarosławiu, gdzie odbył się mecz Podkarpacie – Śląsk. Pomysł został dobrze przyjęty i chcemy go kontynuować – mówi Krzysztof Bańkowski, prezes i trener Spartakusa Rzeszów, który jest organizatorem gal CW.

Na mecz złoży się pięć pojedynków pomiędzy zawodnikami Spartakusa Rzeszów i MMA Krosno z rywalami z klubów ze Słupska i Tczewa. Nie zabraknie też przedstawicieli lokalnego klubu MMA Sparty Przeworsk. Do pierwszej walki na swoim terenie szykują się Paweł Cieśliński i Dawid Piedluch, którzy zaprezentują się w przedwalkach, a ich rywalami będą zawodnicy z Zamościa. W kategorii 70 kg zobaczymy też najbardziej doświadczonego z przeworszczan Marka Zardzewiałego.

Jedenaście z trzynastu walk podczas gali MMA Carpathian Warriors 5 zakończyło się przed czasem. Ekspresowe tempo zaserwował kibicom Tomasz “Szajba” Kolcun ze Spartakusa Rzeszów.Jarosławianin walczący dla rzeszowskiego klubu uporał się z Dawidem Sadowskim z MMA Braniewo w niespełna minutę i wywalczył pas Carpathian Warriors w kategorii 120 kg. Walka potoczyła się błyskawicznie, bo “Szajba” zaatakował rywala i już pierwsze jego ciosy doszły celu. Naruszył Sadowskiego kopnięciem w żebra, potem dołożył cios na wątrobę i rywal osunął się na ziemię. Dokończenie walki było formalnością. Sędzia przerwał pojedynek, nim ten na dobre się rozpoczął. Świetnie radzili sobie w głównych walkach też inni zawodnicy Spartakusa Rzeszów i zaprzyjaźnionych klubów z Iwanofrankowska i Krosna.

Carpathian Warriors: Błyskawiczne nokauty zawodników Spartak...

Mateusz Makarowski liczy na doping

Największe emocje przyjdą jednak pod koniec całej gali, gdy do walki wyjdą zawodowcy. Sporą grupę fanów powinien mieć za sobą jarosławianin Mateusz Makarowski, który po zwycięstwach na Carpathian Warriors 4 i 5 doznał w ostatnim półroczu dwóch porażek i spróbuje odbudować swoją renomę.

- Mam za sobą tygodnie treningów i z dużą nadzieję podejdę do tej walki. Cieszę się, bo czuję, że forma jest bardzo dobra. Liczy się tylko zwycięstwo – mówi Mateusz. Jego rywalem będzie Paweł Kiecana z Zamościa. On też ma za sobą cztery pojedynki w zawodowym MMA. Po dwóch porażkach na starcie przygody przyszło zwycięstwo, a w marcu tego roku zanotował remis w Mniówie na kielecczyźnie. – Widziałem jego walki, ale tylko te przegrane, kończyły się w pierwszej rundzie, więce niewiele można z tego wywnioskować. Wydaje się, że woli bardziej parter niż stójkę, ale walka wszystko pokażę. Liczę na miejscowych kibiców oraz moich kolegów z Jarosławia i Jankowic.

Walką wieczoru będzie starcie Adama Tomasika z MMA Krosno z Ukraińcem Iwanem Semenowem. Adam wystąpił na dwóch galach Carpathiana i obie walki wygrał przed czasem. Pojedynek w kat. 93 kg zapowiada się emocjonująco, tym bardziej że Ukrainiec do „ułomków” nie należy.

Dawid Mazur musi przejść dodatkowe badania

Niestety na gali zabraknie najprawdopodobniej zapowiadanego wcześniej Dawida Mazura. Przemyślanin tydzień temu otrzymał intratną ofertę walki na prestiżowej gali Cage Warriors w Anglii. Choć do walki pozostało zaledwie kilka dni, postanowił zaryzykować i zmierzyć się z niepokonanym Michaelem Younisem.

Po przyjeździe do Anglii okazało się, że do walki nie dojdzie. Poszło o badania, których przemyślanin nie przeszedł. - Neurolog nie dopuścił mnie do walki, ponieważ wyszły jakieś nie zgodności w zdjęciu rentgenowskim głowy – tłumaczy Mazur. - Ale on sam nie ma postawionej diagnozy czy coś jest nie tak, czy może błąd badania. Potrzebna byłaby powtórka badania. A z racji, że wszytko zostało robione w ostatniej chwili, nie zdarzylibyśmy ich zrobić. W Polsce prawdopodobnie bym zawalczył, tutaj podchodzą do tego bardziej szczegółowo.

Dawid musiał obejść się smakiem i galę Cage Warriors oglądał z trybun. W Przeworsku miał zmierzyć się z Adrianem Sulikowskim z Kutna. - Dawid najpierw musi przejść ponowne badania, bez tego do walki nie dojdzie - tłumaczy Bańkowski.

MMA, gala Carpathian Warriors 5 w Rzeszowie: Tomasz "Szajba" Kolcun - Dawid Sadowski

ą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24