Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkał w szałasie w lesie. Odnaleziony w Bieszczadach mężczyzna okazał się zbiegiem ze szpitala psychiatrycznego

Ewa Gorczyca
Archiwum BiOŚG
Funkcjonariusze Straży Granicznej z bieszczadzkiej placówki w Wetlinie udzielili pomocy choremu mężczyźnie, który od kilku dni był poszukiwany jako zaginiony. 31-latek zbiegł ze szpitala psychiatrycznego.

Informacja o tym, że w lesie przebywa podejrzany mężczyzna, została przekazana dyżurnemu operacyjnemu z placówki straży granicznej w Wetlinie przez jednego z mieszkańców gminy.

- Funkcjonariusze udali się w rejon miejscowości Krzywe. Zastali tam śpiącego w szałasie bezdomnego - relacjonuje Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Mężczyzna ze względu na niską temperaturę był zagrożony wychłodzeniem. Funkcjonariusze natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe.

Okazało się, iż 31-letni mężczyzna od kilku dni jest poszukiwany przez policję w Sochaczewie, ponieważ zbiegł ze szpitala psychiatrycznego. W bazach osób zaginionych dane jego figurowały z dyspozycją natychmiastowego ustalenia miejsca pobytu i przetransportowania do najbliższej jednostki medycznej.

Odnalezionego mężczyznę ratownicy przetransportowali do Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy.


ZOBACZ TEŻ: Szedł bez butów, miał związane ręce. Pobitego mężczyznę zauważył patrol straży granicznej

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24