Po zakończeniu II wojny w wyniku Akcji „Wisła” wysiedlono ukraińskich mieszkańców wsi. Do czasów współczesnych, jako świadectwo minionych lat zachowała się kaplica greckokatolicka z 1912 r. Kaplicę od 1947 r. zaczęli użytkować katolicy, gdyż Nowosiółki nie posiadały wtedy swojego kościoła.
Taki stan trwał do 1975 r. kiedy to w ciągu jednej nocy, w środku wsi, w polu kukurydzy wzniesiony został przez mieszkańców Nowosiółek przy wsparciu okolicznych miejscowości drewniany kościół p.w. św. Józefa. Od tego momentu funkcja użytkowa kaplicy uległa znacznemu ograniczeniu.
Sytuacja prawno-administracyjna kaplicy okazała się być kuriozalna i pogmatwana. Granice trzech działek zbiegały się w jej środku, w tym poszerzony pas drogowy. Kaplicy nie było też formalnie w ewidencji budynków i nie stanowiła ona własności Parafii Rzymskokatolickiej w Hoczwi.
Skomplikowana sytuacja sprawiała, że świątynia ulegała degradacji. Popadała w coraz gorszy stan techniczny i wizualny. Została więc czasowo wyłączona z użytkowania., ale Rada Sołecka Nowosiółek zainicjowała działania w celu jej uratowania.
Pierwszy etap udało się przeprowadzić. Parafia Rzymskokatolicka w Hoczwi przejęła nieruchomość. W tym roku mieszkańcy wsi przystąpili do realizacji drugiego etapu. Przy parafii zawiązał się Społeczny komitet na rzecz renowacji kaplicy w Nowosiółkach.
Jej koszt znacznie przekracza możliwości wiernych. Dlatego też komitet apeluje do wszystkich mieszkańców i całej wspólnoty parafialnej, znajomych, przyjaciół, turystów i wczasowiczów, miłośników Bieszczadów o darowizny finansowe na ten cel. Można je wpłacać na konto: PKO BP SA 92 1020 2980 0000 2202 0139 6365.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?