Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprzedzanie, pisk opon, "tańczący po ulicy" bus i krzyk ludzi. Dramatyczny przebieg wypadku w Siczkach!

Antoni SOKOŁOWSKI
Bus z pasażerami wywrócił się na drogę, a tir, który chciał go wyprzedzić, też znalazł się w rowie.
Bus z pasażerami wywrócił się na drogę, a tir, który chciał go wyprzedzić, też znalazł się w rowie. Fot. Antoni Sokołowski
Nowe fakty po wypadku na trasie Radom Kozinice.

Wypadek wydarzył się przed godziną 9 rano na drodze przed Siczkami, nieopodal siedziby Lasów Państwowych.

- Wyjechaliśmy z Kozienic o 8 rano. W środku było ośmiu pasażerów, ja byłem dziewiąty. Mieliśmy kurs do Radomia - opowiada Zygmunt Górka, kierowca pasażerskiego busa, mercedesa sprintera.

Gdy mercedes dojeżdżał do Siczek jadący za nim tir rozpoczął wyprzedzanie na prostym odcinku drogi. Jakby tego było mało, za pierwszym tirem ruszył drugi, ciężarówka marki DAF, który także zaczął wyprzedzać busa.

- Ten pierwszy tir zdołał mnie wyprzedzić, ale z naprzeciwka, swoim pasem w kierunku Kozienic, jechał samochód osobowy BMW. Ciężarówka DAF nie miała miejsca, by się schować na swój pas, bo jeszcze mnie nie wyprzedziła - dodaje Zygmunt Górka.

W tym momencie DAF zahamował gwałtownie i skrecił na prawy pas usiłując uciec przed jadącym z przeciwka BMW. Manewr nie udał się, bo tir zaczepił o busa.

- Nasz samochód zaczął "tańczyć po szosie". Myślałam że się zabijemy. Na szczęście nie dachowaliśmy, bo inaczej mogłoby być tragicznie - opowiada jedna z pasażerek busa.

WYBILI SZYBĘ

Ciężarówka wpadła do rowu. Potrącony przez niego mercedes wywrócił się na szosę. Uwięzieni pasażerowie krzyczeli usiłując wydostać się ze środka.

- Ja byłem przytomny, zobaczyłem rozbitą szybę przed sobą i od razu zapytałem, czy wszyscy żyją. Ucieszyłem się, gdy odpowiedzieli mi pasażerowie, że są cali - nie może ukryć emocji pan Zygmunt.
Kierowca i pasażerowie wybili przednią szybę i tak wydostali się z mercedesa. Zorientowali się, że dwie kobiety są ranne. Ranne pasażerki, z obtarciami i potłuczeniami, zabrała karetka pogotowie do szpitala w Radomiu. Jedna z poszkodowanych mogła mieć złamaną rękę.

- Dobrze, że tylko tak się skończyło, a nie gorzej - wzdychali pozostali pasażerowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie