Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Hłudna złapali włamywaczy, teraz boją się zemsty

Dorota Mękarska
Młodzi jaślanie przyznali się do skoku na plebanię. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi im od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Na zdj. moment zatrzymania sprawców przez brzozowską policję.
Młodzi jaślanie przyznali się do skoku na plebanię. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi im od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Na zdj. moment zatrzymania sprawców przez brzozowską policję. zdj. arch. KPP Brzozów
- Daliśmy tych złodziei policji na patelni. A prokurator zaraz ich wypuścił. Teraz gówniarze przyjeżdżają do Hłudna na motorach i śmieją się nam w twarz. Mogą się mścić - obawiają się mieszkańcy wioski.

Przypomnijmy. Dwaj młodzi mieszkańcy Jasła, w wieku 19 i 24 lat, przyjechali na włam do Hłudna w ubiegłą sobotę. Poruszali się charakterystycznym sportowym samochodem. Mieszkańcom Hłudna ich przyjazd, choć już było ciemno, nie umknął uwagi.

- W naszej wsi wszyscy się znają. Tu panują jeszcze inne zwyczaje niż w podmiejskich miejscowościach, gdzie ludzie po przyjściu z pracy zamykają drzwi i siedzą w czterech ścianach - podkreśla jeden z mieszkańców. Nie chce ujawnić nazwiska. Po prostu się boi.

Zgubiło ich światło latarek

Mężczyźni precyzyjnie zaplanowali włamanie na plebanię. Najpierw sprawdzali, czy plebania jest pusta. Potem włamali się do budynku.

- Zgubiło ich światło latarek - opowiada hłudnianin. - Z zewnątrz było widać, że ktoś myszkuje w środku. Zaczęliśmy coś podejrzewać.

Pechowo dla włamywaczy w tym samym czasie we wsi odbywało się spotkanie mieszkańców. Zaalarmowani mężczyźni skrzyknęli się w kilka minut. - W sile 20 chłopa otoczyliśmy plebanię. Zablokowaliśmy drzwi i wszystkie okna, by włamywacze nie mogli wymknąć się z budynku.

Wezwani policjanci znaleźli włamywaczy schowanych na strychu za kominem. Mieli przy sobie ponad 4,5 tys. zł. Te pieniądze, jak sprawdzono, pochodziły z innego przestępstwa.

Nie było przesłanek do aresztowania

Brzozowska policja wystąpiła o tymczasowe zatrzymanie podejrzanych. Jednak prokuratura uznała, że należy zastosować wobec nich dozór policyjny.

- Dozór to można zrobić pijakowi na rowerze, a nie włamywaczom, którzy popełnili już podobne przestępstwo - denerwuje się jeden z mężczyzn biorących udział w zatrzymaniu duetu z Jasła. - Z tego, co wiemy, to ci mężczyźni mają na koncie włamanie do plebani pod Krosnem.

- W ocenie brzozowskiej prokuratury nie było przesłanek formalnych, czy prawnych, by zastosować tymczasowe zatrzymanie. Areszt stosuje się tylko w najcięższych przestępstwach, a tu mamy do czynienia z usiłowaniem kradzieży z włamaniem - tłumaczy prokurator Ryszard Sawicki, z - ca prokuratora rejonowego w Brzozowe.

- Sprawcy przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Dozór policyjny jest w tej sytuacji właściwym środkiem do zabezpieczenia toku śledztwa.

Po co teraz przyjechali pod kościół?

Mieszkańcy Hłudna w ubiegłym tygodniu na własne oczy zobaczyli, że włamywacze chodzą są na wolności. Jaślanie przyjechali do wsi większą grupą. - Ludzie od razu ich rozpoznali. Nie tylko ten ich charakterystyczny samochód, ale również po twarzach. To na pewno byli oni - nie ma wątpliwości mieszkaniec wsi.

Mężczyźni kilka razy okrążyli plebanię i stali chwilę na parkingu. Ich zachowanie hłudnianie odebrali jako wrogą demonstrację. O wizycie włamywaczy powiadomili proboszcza, który zwrócił się do policji w tej sprawie.

- To był jednorazowy wyjazd. Ci mężczyźni nikogo nie straszyli, ani nikomu nie zagrażali - uspokaja st. sierż. Monika Dereń, rzecznik komendanta powiatowego policji w Brzozowie.

- Ponoć tłumaczyli się, że przyjechali pokazać znajomym, gdzie zostali złapani. Co za bezczelność - dodaje mieszkaniec Hłudna.

- Mieszkańcy naszej wsi czują niedosyt, że sprawcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku, a żadnej sankcji nie dostali. To po co ich łapaliśmy - denerwuje się drugi mężczyzna.

- Lepiej, żeby się u nas więcej nie pokazywali - kwituje ostrzegawczo trzeci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24