- Mieszkam w Malawie, mamy tutaj drogę, o której naprawę walczymy już od kilku lat. Wójt twierdzi, że na to nie ma po prostu środków, a w tej chwili chce remontować zupełnie inną drogę, która jest w idealnym stanie
- opisuje pan Marek, mieszkaniec Malawy.
Mieszkańcy chcą remontu drogi, którą potocznie nazywają „Luksemburgiem”. Jest to wąski pas biegnący pod górę. Asfalt jest tam popękany, są duże koleiny, a ze środka wystają kamienie. Jak powiedział nam pan Marek, zdarza się, że kierowcy gubią tam nawet zderzaki czy elementy podwozia. Czytelnik zwraca też uwagę, że w przysiółku, do którego prowadzi droga jest ok. 27 domów. Przy ulicy nie ma oświetlenia, brakuje też kanalizacji oraz wodociągu.
- Gmina w tamtym roku ogłosiła, że czeka na wpływ pieniędzy i ta droga będzie zrobiona. Oczywiście pieniędzy nie ma. Ale już 16 mln przeznaczonych na remont drogi, która jest w stanie idealnym się znalazło. Wójt na razie uzyskał jakieś 20 tys. na załatanie dziur w "Luksemburgu". Moim zdaniem nie opłaca się ich łatać, bo to jest po prostu nieprzejezdne - skarży się mieszkaniec Malawy.
Według zapowiedzi gminy Krasne z końca 2019 roku, na drodze Malawa - Luksemburg ma zostać wykonane oświetlenie, odwodnienie oraz dwie mijanki. Szerokość jezdni ma wynieść 3,5 metra.
Gmina Krasne: droga na pewno będzie, cierpliwości
W sprawie drogi Malawa - Luksemburg postanowiliśmy skontaktować się z Urzędem Gminy Krasne. Zapytaliśmy, kiedy mieszkańcy mogą się spodziewać obiecanego remontu.
- W tej chwili gmina posiada projekt budowlany, który uzyskała w tamtym roku. Związane to było z uregulowaniem stanów prawnych kawałków działek, z których ta droga będzie w przyszłości budowana
- powiedziała nam Barbara Wandycz-Słowińska, Kierownik Referatu Infrastruktury i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Gminy Krasne
I dodała, że obecna sytuacja nie pozwoliła na remont drogi, jednak ma nadzieję, że uda się to zrobić w przyszłym roku. Wytłumaczyła również, dlaczego gmina remontuje inną drogę, którą Czytelnik określił jako „w idealnym stanie”. Jak nam przekazano, są w niej odcinki, które wymagają naprawy, co więcej - trzeba było uporządkować kwestie prawne, bo droga nie była połączona z inną, powiatową, i mieszkańcy musieli korzystać z odcinka należącego do parafii, aby dojechać do domów.
Ponadto, jak tłumaczy Barbara Wandycz-Słowińska, tą drogą jeździ zdecydowanie więcej osób, niż „Luksemburgiem”. A obiecany w zeszłym roku przetarg na „Luksemburg” nie odbył się, bo rada nie przyznała na ten cel pieniędzy.
- Będzie w tym roku przeznaczone ok. 25 tys. zł i pierwsze 20 metrów od wjazdu będzie przed zimą robione. Myślę, że w następnym miesiącu albo nawet pod koniec października rozpoczną się prace
- mówi Barbara Wandycz-Słowińska.
I zapewnia mieszkańców Malawy, że budowa drogi idzie w dobrym kierunku, „potrzeba jeszcze trochę cierpliwości”.
- Sprawy regulacji, przekazania i nabycia działek, na których ma być urządzona droga trwają już dość długo, bo jeszcze od od czasów poprzedniego wójta. Jesteśmy dzisiaj na tym etapie, że przeszliśmy już przez regulacje prawne, zrobiony jest projekt budowlany, mamy też pozwolenie. W tym roku został zgłoszony wniosek o finansowanie tej drogi do Funduszy Dróg Samorządowych
- informuje Wandycz-Słowińska.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu