Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Nowej Dęby chcą założyć swoją spółdzielnię mieszkaniową

Klaudia Tajs
Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa posiada w Nowej Dębie 18 bloków. Pierwsze powstały w latach 70-tych. Ostatnie oddano na początku 2000 roku. Część mieszkańców Nowej Dęby ma żal do władz spółdzielni, że zbyt mało inwestuje w ich bloki.
Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa posiada w Nowej Dębie 18 bloków. Pierwsze powstały w latach 70-tych. Ostatnie oddano na początku 2000 roku. Część mieszkańców Nowej Dęby ma żal do władz spółdzielni, że zbyt mało inwestuje w ich bloki. FOT. KLAUDIA TAJS
Trwa mobilizacja wśród mieszkańców miasta, którzy chcą się oderwać od Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Pomysłodawcy odrębnej spółdzielni ruszyli w teren i zbierają podpisy. Muszą ich zebrać minimum 400 podpisów.

O zamiarze utworzenia w Nowej Dębie odrębnej spółdzielni mieszkaniowej, na bazie 18 bloków należących dziś do Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej głośno w mieście nie od dziś.

Zbierają podpisy

Aby temat oddzielenia mógł trafić na Zebranie Przedstawicieli Członków TSM przed pomysłodawcami jeszcze dużo pracy. Grupa, która chce tego dokonać, musi zebrać minimum 400 podpisów i podjąć uchwałę zobowiązującą zarząd spółdzielni do zwołania walnego zgromadzenia w celu dokonania podziału spółdzielni. Swoje podpisy składa coraz liczniejsza rzesza lokatorów.

- Ja także się podpisałem i wcale tego nie ukrywam - mówi Wacław Wróbel, mieszkaniec Nowej Dęby, obecny starosta tarnobrzeski. - Uważam, że terenem, który zajmuje prawie połowę powierzchni miasta, należy zarządzać na miejscu.

- TSM zarządza nami wiele lat i w tym czasie, nakłady inwestycyjne na nasze bloki i samo osiedle są nikłe - dodaje jeden z lokatorów.

Inicjatorzy podzielili się na kilka mniejszych zespołów i w miarę wolnego czasu pukają do lokatorów.

- Odwiedzili mnie w ubiegłym tygodniu - mówi pan Stanisław z bloku numer 32. - Na liście było około 20 podpisów. Ja także się podpisałem, bo uważam, że pieniądze z naszych czynszów należy dzielić tu w Dębie, a nie w Tarnobrzegu.

Pierwsza lista zwolenników trafiła już do Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Widnieją na niej 22 nazwiska. Jak zapowiada grupa inicjatywna, kolejne zostaną dostarczone do spółdzielni w nadchodzących dniach.
Podział nie jest wykluczony

Prezes Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie zgadza się ze stwierdzeniem mieszkańców Nowej Dęby, że o nich nie dba. Dla potwierdzenia swoich słów wylicza, że w nowodębskie bloki, spółdzielnia zainwestowała 14 milionów złotych.

- Zostały wykorzystane na wymianę pionów, okien, malowanie klatek schodowych - wylicza Norbert Mastalerz, prezes TSM. - Spółdzielnia wybudowała w Dębie dwie kotłownie na kwotę 3 milionów 643 tysięcy złotych. Dociepliliśmy także część bloków w całości i ściany szczytowe w niektórych budynkach. Cyfry mówią same za siebie.

- Podział spółdzielni nie polega na zabraniu budynków z lokatorami i pójścia na swoje - dodaje prezes spółdzielni. Łączy nas wspólny majątek, grunt, pobrane zaliczki. Szanuję ich wolę, jednak, żeby rozpocząć proces odłączenia, lokatorzy muszę uzbierać 400 podpisów. Jeśli zostanie przedstawiona opinia większości mieszkańców, wtedy ruszy procedura podziału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24