- Tak po ostatnich ulewach prezentują się ulice na naszym osiedlu — mówi Jolanta Cichowlaz, członek zarządu Osiedla nr 21 Kruhel WielkI w Przemyślu.
Na serii fotografii widać tragiczny stan nawierzchni ulic na kruhelskim osiedlu. Dróg o tak zniszczonej nawierzchni trudno szukać we wioskach, chyba tylko w wyjątkowo źle zarządzanych gminach.
- W 2010 roku zostaliśmy włączeni, jako osiedle do miasta Przemyśl. Przed tym rokiem, jako sołectwo, należeliśmy do gminy Krasiczyn. W momencie przyłączania, od ówczesnego prezydenta miasta Przemyśla przyrzeczenie, które zobowiązywało go do różnych inwestycji. Były to budowa kanalizacji, wodociągu i drogi. Termin realizacji do dwa lata Po 10 latach widać jak nasza droga —
mówi Jolanta Cichowlaz.
10 lat temu miasto złożyło zobowiązania wobec Kruhela Wielkiego
Kruhel Wielki to jedyne sołectwo, które udało się przyłączyć do Przemyśla w ostatnich kilkudziesięciu latach. Pomimo wielu prób mieszkańcy innych wiosek, o które chciał się powiększać Przemyśl, mówili "nie".
- Po naszej drodze nie da się przejechać. Nie ma rowów, nie ma odpływów. Kruhel to górzyste osiedle. Woda z deszczy nie płynie w dół rowami, bo ich nie ma. Płynie drogą. To jest tragedia i wstyd, że należymy do miasta Przemyśla i mamy takie drogi — twierdzi J. Cichowlaz.
Mieszkańcy twierdzą, że podczas przechodzenia do miasta porozumienie podpisywali z prezydentem miasta, jako urzędnikiem, a nie konkretną osobą. Chcą, aby na zasadzie ciągłości władze, obecni przemyscy włodarze zajęli się wreszcie wypełnieniem zobowiązań. Wodociąg i kanalizację wybudowano, choć z dużym opóźnieniem w stosunku do zobowiązania.
- Na prośbę mieszkańców byłem wiele razy na tej drodze. Interweniowałem w Zarządzie Dróg Miejskich. Zgodnie z zapowiedzią Przemyśl ma otrzymać 2,2 mln złotych z rządowego programu tarczy antykryzysowej dla samorządów. Musimy zacząć od projektu. Mając go, będziemy się mogli starać o dofinansowanie z innych programów. Niedawno podjęliśmy rezolucję w tej sprawie. Na ulice na Kruhelu Wielkim z 2,2 mln z rządowej tarczy, zaplanowaliśmy przeznaczyć 1 mln złotych —
mówi radny PiS Maciej Kamiński, przewodniczący Rady Miejskiej w Przemyślu.
- Myślę, że mieszkańcy tego osiedla mogą się czuć oszukani. W trakcie przyłączania zostały złożone deklaracje i obietnice. I nic. Uważam, że remont tej ulicy powinien być przyjęty, jako pierwszy w kolejności. Nasze miasto jest skąpe pod względem terenów budowlanych. Jednak jeżeli np. ludzie z wioski Krówniki dowiedzą się, że jako miasto nie dotrzymujemy obietnic, to nie zdziwię się, jak przy kolejnej próbie nie zechcą się przyłączyć — mówi Tomasz Kulawik, radny SLD.
ZOBACZ TEŻ. Dzik spacerował rano po os. Glazera w Przemyślu. Wyjadł cebulki tulipanów:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?