Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Matysówka w Rzeszowie palili w piecu... płytami meblowymi

Redakcja
Fot. Joanna Urbaniec/Polska Press
Nad domami osiedla Matysówka unosił się śmierdzący dym. Strażnicy miejscy pobrali próbki popiołu z dwóch posesji. Wysłali je do badań w laboratorium. Okazało się, że palono płytami meblowymi.

Strażnicy miejscy z Rzeszowa otrzymali niedawno informację o smrodzie, jaki unosi się nad osiedlem Matysówka. Na miejscu okazało się, że za śmierdzący dym prawdopodobnie odpowiedzialni są mieszkańcy dwóch posesji.

Przepisy jasno mówią, że urzędnika lub strażnika miejskiego upoważnionego do przeprowadzania kontroli trzeba wpuścić na posesję i do domu, jeśli tego zażąda.

Niewpuszczenie do kontroli pieca stanowi złamanie prawa. Kontrolerzy mogą wówczas wezwać policję i wejść na posesję w jej asyście. Za utrudnianie lub udaremnienie kontroli można usłyszeć nawet karę pozbawienia wolności do lat 3.

Strażnicy zostali wpuszczeni do domów, z których kominów unosił się smród.

- Przy właścicielach domów pobraliśmy z pieca, do analizy popiół, spisaliśmy protokół kontroli, a następnie wysłaliśmy ten popiół do badań, do laboratorium - wyjaśnia Marek Kruk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie.

Próbki trafiły, aż na Śląsk, a dokładnie do Rudy Śląskiej. To z firmą, z tej miejscowości miasto Rzeszów ma podpisaną umowę na badanie takich próbek.

Wyniki tych badań nie pozostawiają złudzeń. Okazało się, że mieszkańcy palili w swoich piecach płyty meblowe. To jedne z najgorszych śmieci, jakimi ludzie palą, bo takie płyty zawierają w swoim składzie m.in. lakiery i kleje.

Wyniki są, czy będzie w takim razie kara? - Wezwiemy właścicieli tych posesji i będziemy starali się sprawę rozwiązać w postępowaniu mandatowym – tłumaczy Marek Kruk.

Należy dodać, ze strażnicy miejscy mogą nałożyć mandat w wysokości do 500 zł.

Może jednak dojść do sytuacji, że pomimo niezbitych dowodów ludzie zanieczyszczający powietrze odmówią przyjęcia mandatu. Wówczas sprawa zostanie skierowana do sądu. Początkiem tego tygodnia w innej, podobnej sprawie rzeszowscy strażnicy miejscy skierowali właśnie taki wniosek do sądu.

Zima w tym roku jest ciepła, ludzie mniej palą, a co za tym idzie palą mniej różnego rodzaju odpadów. Dlatego strażnicy miejscy w Rzeszowie nie mają dużo zgłoszeń o zanieczyszczonym powietrzu.

- Zachęcamy jednak do zgłaszania nam takich spraw - mówi Marek Kruk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24