Mieszkańcy osiedla Miłocin nie chcą bloku

Mieszkańcy chcą natychmiastowego wstrzymania budowy domu wielorodzinnego przy ul. Miłocińskiej. Powodów jest kilka: inwestycja jest prowadzona na osiedlu domków jednorodzinnych, nie jest spójna z warunkami zabudowy m.in. Urzędu Ochrony Zabytków, który wymagał od inwestorów zabudowy parterowej.

To strefa zabytkowa

Urząd uzasadniał te wymogi tym, że wokół stuletniej szkoły i znajdującego się obok parku, jest strefa zabytkowa. Problem w tym, że inwestycja jest realizowana tuż obok.

- To jakieś nieporozumienie. Będziemy odgrodzeni od świata betonową ścianą - oburza się Justyna Adamiec, mieszkanka osiedla.

Blok planowany jest na ok. 50 rodzin. Mieszkańcy obawiają się paraliżu ul. Miłocińskiej. Ruch na niej już w tej chwili jest utrudniony. Zarówno Wyższa Szkoła Inżynieryjno-Ekonomiczna oraz hala sportowo-widowiskowa, znajdujące się na osiedlu, nie mają wystarczającej liczby miejsc parkingowych. Studenci i osoby przyjeżdżające na halę parkują więc wzdłuż ulicy.

Petycja u prezydenta

Petycja mieszkańców o wstrzymanie inwestycji trafiła do prezydenta Rzeszowa.

- Nie mamy nic wspólnego z tą sprawą. Pozwolenie na budowę wydał starosta rzeszowski, decyzję o warunkach zabudowy z kolei burmistrz Głogowa Młp, gdy Miłocin należał do tej gminy. Inwestycję otrzymaliśmy niestety w spadku. A decyzje są obowiązujące - wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.