Mieszkańcy Podkarpacia dostaną ponad 150 tysięcy darmowych maseczek

Najwięcej, bo około 50 tysięcy maseczek zostanie rozdanych mieszkańcom Stalowej Woli. W pakietach, które są przygotowane znajdą się maseczki i informator w jaki sposób używać maseczkę i ją dezynfekować.

- Liczba maseczek na jedno gospodarstwo domowe uzależniona jest od tego ilu domowników zostało zgłoszonych w tzw. deklaracjach śmieciowych. Odpowiednią liczbę maseczek do naszych mieszkańców dostarczymy do 23 kwietnia. W dystrybucję zaangażowali się strażacy OSP z rejonu Stalowej Woli – tłumaczy Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.

W Tarnobrzegu liczba maseczek przygotowanych dla mieszkańców wynosi niewiele mniej. To 47 tysięcy sztuk, które od poniedziałku będą rozdawali strażacy OSP i żołnierze WOT. Do każdego gospodarstwa trafią dwie maseczki, rękawiczki i płyn dezynfekujący. Początkowo w pakiety zostaną wyposażeni mieszkańcy osiedli podmiejskich.

- Liczymy, że do końca tygodnia zamówienie do nas dotrze, wówczas od najbliższego poniedziałku rozpocznie się dystrybucja

– informuje Wojciech Lis, rzecznik UM w Tarnobrzegu.

W mieście tego zadania podjęły się spółdzielnie mieszkaniowe. Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa, Spółdzielnia Mieszkaniowa “Siarkowiec” oraz TTBS, w nieco późniejszym terminie dostarczą pakiety swoim mieszkańcom.

Około 40 tysięcy maseczek trafi do mieszkańców Dębicy. W tym momencie część z nich jest szyta przed dębickich urzędników i pracowników oświaty. Podobnie jak w dwóch poprzednich przypadkach władze miasta sugerowały się ilością wpisanych domowników w deklaracji śmieciowej. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim, zabezpieczone pakiety będą rozdawane przy odbieraniu odpadów z gospodarstw domowych. W dystrybucji mogą wziąć udział też wolontariusze i żołnierze WOT-u.

W Mielcu pula masek, która w pierwszej turze zostanie rozdana mieszkańcom do ponad 20 tysięcy sztuk. Mieleccy strażnicy miejscy codziennie pojawią się w miejscach, gdzie gromadzi się spora liczba osób i tam rozdają maseczki.

- Odbieramy telefony od mieszkańców, którzy dopytują jak dostaną maseczkę skoro siedzą w domu. Pamiętajmy, że jeżeli faktycznie przesiadujemy w domu, lub wybieramy się na krótki spacer to na taką okazję możemy zakryć usta i nos chustą, bądź szalikiem

– apeluje Marietta Mateja-Nowak z biura promocji UM w Mielcu.

FLESZ: Krew ozdrowieńców może uratować innych

W Kolbuszowej przygotowaniem około 10 tysięcy maseczek zajęła się Fundacja na Rzecz Kultury Fizycznej i Sportu w Kolbuszowej. Akcja została sfinansowana z budżetu gminy. Rozprowadzaniem maseczek zajmą się sołtysi i pracownicy Urzędu Miejskiego. Do każdego gospodarstwa trafi po dwie sztuki. Będą wkładane m.in. do skrzynek pocztowych. Ich przygotowanie i rozprowadzanie potrwa kilka dni.

10 tysięcy maseczek przygotowują dla swoich mieszkańców władze Leżajska. W pakiecie z maseczkami znajdą się informatory jak ich używać i dezynfekować.

- Za dystrybucję odpowiadają miejscy radni. Każdy z nich dostarcza maseczki mieszkańcom swojego okręgu – informuje Andrzej Janas, zastępca burmistrza Leżajska.

6 tysięcy maseczek trafi także do domów na terenie gminy Pysznica. Tam na każde gospodarstwo przewidziane są dwie maseczki. Akcja kolportażu masek rozpoczęła się we wtorek. Dystrybucją zajmują się strażacy ochotnicy z jednostek OSP oraz sołtysi.

3 tysiące maseczek trafiło już do mieszkańców gminy Niwiska. Tam we wtorek uszyto maseczki, a w kolejny dzień je rozdano.

- Chcieliśmy zdążyć przed wejściem w życie obowiązku noszenia masek – komentuje Elżbieta Wróbel wójt gminy. – W akcję włączyli się sołtysi, którzy w bezpieczny sposób, zostawiając maseczki w skrzynkach pocztowych rozdysponowali je dla naszych mieszkańców – dodaje.

Również w Głogowie Małopolskim, trwa akcja rozdawania maseczek. Są one dostarczane do seniorów, osób starszych, samotnych i niepełnosprawnych, a także służbom najbardziej narażonym na zakażenie.

Jak dowiedzieliśmy się w UM w Rzeszowie, władze miasta nie planują rozdawania mieszkańcom darmowych maseczek.

- Obowiązek zakrywania nosa i ust to decyzja rządu, a nie samorządu. Do zakrycia twarzy możemy użyć także szalika lub chusty. Poza tym podjęcie takiej decyzji wiązałoby się z zbyt dużymi kosztami dla miasta

– informuje Maciej Chłodnicki, rzecznik UM w Rzeszowie.