Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Rakszawy: zamiast pływać w basenie chodzimy na dzikie kąpieliska

Wojciech Tatara
W miejscu zgłoszonych do rozbiórki basenów powstanie boisko.
W miejscu zgłoszonych do rozbiórki basenów powstanie boisko. Krystyna Baranowska
Grupa mieszkańców Rakszawy chciałaby remontu dwóch basenów w ich miejscowości. Od kilkudziesięciu lat stoją puste i niszczeją, a młodzież kąpie się na dzikich kąpieliskach.

- Pamiętam czasy, kiedy baseny były jeszcze otwarte. Zawsze było tu pełno ludzi. Dzieciaki zjeżdżały się nawet z okolicznych miejscowości. W pewnym momencie wodę jednak spuszczono i od tego czasu nic się tu nie dzieje - mówi pan Andrzej (nazwisko do wiadomości redakcji) z Rakszawy.

- Młodzi ludzie jeżdżą więc kąpać się na stawy. Rybacy, co prawda ich przeganiają, ale przecież wszystkich nie da się upilnować. Tyle się teraz mówi o utonięciach, oby i u nas nie doszło do takiej tragedii - dodaje.

Baseny w Rakszawie faktycznie są w opłakanym stanie. W nieckach rosną kilkumetrowe brzozy i krzewy, leżą w nich metalowe bramki z boiska do gry w piłkę nożną. Przy stopniach do skoków znaleźliśmy też tablicę do koszykówki.

- To jest ośrodek sportu i rekreacji na miarę naszej gminy - podsumowuje sprawę młody człowiek, który kręci się obok basenu.

- Mieszkańcy często zwracają się do mnie z prośbą, aby te baseny funkcjonowały, bo jeżdżą po innych pływalniach lub kąpią się w stawie hodowlanym - przyznaje sołtys Mieczysław Piliński. - Niestety, lata temu korzystania z basenów zabronił sanepid, a potem nikt się już nimi nie zajmował.

- Rakszawa to bardzo duża miejscowość i za podatki, które płacimy, można było w ciągu kilkunastu lat odremontować te niezbyt duże obiekty. Skoro w Łańcucie działają podobne baseny i tam się da, dlaczego u nas jest to nie możliwe - nie kryje żalu do gminy pan Andrzej.

Szkołą i kanalizacja są ważniejsze

- W gminie na różnych stanowiskach jestem od 1982 roku. Już wtedy te obiekty były uważane za przestarzałe. Z ekspertyz budowlanych wynika, że należałoby je wyburzyć i wybudować nowe, a na to gminy teraz nie stać - mówi Maria Kula, wójt gminy Rakszawa i przypomina, że niedawno wyprowadziła gminę z dziesięciomilionowego długu.

Są też pilniejsze inwestycje, np. budowa kanalizacji.

- Teraz zmuszeni byliśmy też przejąć od starostwa Zespół Szkół Tekstylno-Gospodarczych. W przeciwnym razie szkoła zostałaby zlikwidowana. Już wiem, że subwencja nie pokryje jej utrzymania i musieliśmy zrezygnować z budowy nowej hali sportowej - dodaje wójt.

Baseny już zostały zgłoszone do rozbiórki, w ich miejsce wybudowane zostanie boisko.

- Zapewniamy młodzieży czas finansując różnego rodzaju przedsięwzięcia - dodaje wójt. - Jeżeli ktoś pójdzie na niestrzeżone kąpielisko, to już nie nasza wina. Zresztą w pobliżu Rakszawy są baseny w Łańcucie i Nowej Sarzynie, więc młodzież może z nich korzystać. Wybudować obiekt to jedno, a utrzymać go to drugie. Nas na to nie stać. Zresztą żaden mieszkaniec u mnie nie był w sprawie basenów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24