Sytuację w okolicy „ekspresówki” opisał nam pan Tomek, mieszkaniec rzeszowskiego osiedla Przybyszówka. W telefonie do naszej redakcji zwrócił uwagę, że w czasie epidemii coraz więcej osób próbuje wybierać na spacery miejsca położone z dala od osiedlowych skwerów i placów zabaw. Takie, gdzie ludzi jest mało i ryzyko zarażenia się koronawirusem minimalne.
- Coraz popularniejsze są wędrówki i treningi biegowe za miastem. Ja bardzo lubię tereny między osiedlami Przybyszówka i Bianka a Świlczą i Kielanówką. Niestety po zejściu śniegu oczom ukazała się przykra rzeczywistość. Bezczelni ludzie masowo wywożą tutaj odpady, głównie resztki budowlane, ale i całe worki z domowymi śmieciami. Są także zużyte opony i mnóstwo butelek
– relacjonuje mężczyzna.
Butelki po alkoholu i zużyte prezerwatywy
Najgorzej jest w rejonie tunelu pod drogą ekspresową, w rejonie ulicy Dębickiej.
- Jadąc od Rzeszowa ulicą Dębicką skręcamy w prawo w drogę serwisową biegnącą wzdłuż S19. Kawałek dalej, niemal przy samym przejściu dla zwierząt biegnącym pod ekspresówką, jest niewielki plac. Cały zasypany butelkami i puszkami po alkoholu, opakowaniami po papierosach, zużytymi prezerwatywami i opakowaniami po nich. Do tego zużyte chusteczki higieniczne rozmoczone przez deszcz. Ja rozumiem, że ktoś może lubi wypić piwko na łonie natury, ale butelkę można zabrać do samochodu, podobnie jak inne atrybuty miłosnego spotkania. Tak nakazują elementarne zasady dobrego wychowania – denerwuje się nasz czytelnik.
Na wysokości tego miejsca, po drugiej stronie S19 ktoś pozbył się starych drzwi z mieszkania.
- Leżą wrzucone w krzaki, mają potłuczone szyby. Najpewniej ten sam autor remontu w domy wyrzucił tu także resztki linoleum z domu. A kolejni „kulturalni” mieszkańcy okolicy dorzucili worki z odpadami, butelki po olejach samochodowych i mnóstwo innych odpadów. Takich niespodzianek w okolicy jest tu znacznie więcej. Kiedy na to patrzę, chce mi się krzyczeć z bezsilności nad ludzką głupotą i bezczelnością.
Co trzeba mieć w głowie, żeby wyrzucić śmieci w pola, podczas gdy można za darmo wrzucić je do kosza, albo odwieźć do wyznaczonego punktu w mieście?
– zastanawia się pan Tomek.
Za wyrzucanie śmieci nawet 500 zł mandatu
Straż Miejska w Rzeszowie przypomina, że za wyrzucanie odpadów w takie miejsca można dostać nawet 500 zł mandatu, a jeśli sprawa trafi do sądu, ten ma prawo wymierzyć karę nawet w wysokości 5 tysięcy złotych.
Co ciekawe, wielu właścicieli odpadów udaje się namierzyć i ukarać, bo w workach z odpadami często są faktury i rachunki z danymi osoby, do której należą. Niedawno strażnicy namierzyli także firmę, która wyrzuciła w rejonie działek na ulicy Ciepłowniczej pozostałości po rozebranych nagrobkach.
W takiej sytuacji osoba jest wzywana do posprzątania bałaganu i karana mandatem. Z kolei w Urzędzie Miasta Rzeszowa przypominają, że odpady, na przykład pozostałości po remoncie można bezpłatnie oddać w jednym z dwóch Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, przy ul. Ciepłowniczej 22 lub al. Sikorskiego 428. Są czynne w godz. 10-18 we wtorki, czwartki, piątki i soboty.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!