Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Rzeszowa boją się spalarni

Małgorzata Froń
Podczas zebrania mieszkańcy wysłuchali argumentów zarówno inwestora, jak i miasta. To ich nie uspokoiło.
Podczas zebrania mieszkańcy wysłuchali argumentów zarówno inwestora, jak i miasta. To ich nie uspokoiło. Krzysztof Łokaj
Od kilku miesięcy grupa mieszkańców okolic ul. Ciepłowniczej w Rzeszowie protestuje przeciwko spalarni śmieci, która ma powstać niedaleko ich domów.

Protestowali już przed ratuszem, próbowali rozmów z prezydentem, pisali petycje. Zarzucają władzom miasta i inwestorowi, że budowa nie była konsultowana z mieszkańcami. Twierdzą, że były też nieprawidłowości przy wydawaniu pozwoleń na budowę. W piątek zorganizowali otwarte spotkanie z przedstawicielami miasta i inwestora, zaprosili na nie fachowców od spalarni.

Spalarnię przy elektrociepłowni chce budować Polska Grupa Energetyczna. Inwestor przekonuje, że jest ona w pełni bezpieczna.

- Ta instalacja będzie zbudowana w oparciu o nowoczesne technologie. Nie ma powodów do żadnych obaw - zapewniał na piątkowym zebraniu dyrektor Grzegorz Pelczar z PGE. - Tego typu instalacje działają już w całej Europie. Dzięki nowoczesnym piecom i filtrom nie są szkodliwe dla środowiska. Pozwalają ograniczyć liczbę tradycyjnych wysypisk. A trzeba pamiętać, że w Rzeszowie rocznie produkuje się ok. 60 tysięcy ton śmieci. Trzeba ten problem szybko rozwiązać - przekonywał.

Mieszkańcy okolic, gdzie ma powstać spalarnia mają pretensje do władz miasta i do inwestora głównie o to, że nie przeprowadzono w tej sprawie konsultacji z mieszkańcami. Zarówno władze miasta, jak i przedstawiciel inwestora zapewnia, że konsultacje były.

- My nie jesteśmy przeciw budowie spalarni, bo taka inwestycja jest potrzebna, ale nie zgadzamy się na spalarnię rusztową, która będzie szkodliwa dla środowiska - tłumaczyli mieszkańcy przed zebraniem. - Boimy się także, że będą w niej spalane śmieci nie tylko z Rzeszowa.

W imieniu mieszkańców na piątkowym spotkaniu sprawę omawiał Paweł Głuszczyński z organizacji Zero Waste Europe.

- Z całą pewnością konsultacji nie było, nie rozmawiano z nami, mamy nadzieję, że w końcu głos mieszkańców zostanie wysłuchany - mówił Głuszczyński.

Agnieszka Matuszewska, jedna z organizatorek spotkania zapowiada, że będą kolejne.

- Chcemy wyjaśnić, czy ta spalarnia jest konieczna i bezpieczna, czy nie - mówi.

Spalarnia ma być otwarta w połowie 2018 roku, pozwoli nie tylko pozbyć się odpadów, ale i obniżyć koszty produkcji ciepła i prądu. Ma przerabiać rocznie do 180 tys. ton odpadów komunalnych.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24