- Fachowcy zaprojektowali przebudowę drogi, ale najwyraźniej nie byli nawet w terenie. Przystanki autobusowe zaplanowali przy murach domów, podczas gdy między zabudowaniami są puste działki. To niedopuszczalne grzmi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Al. Sikorskiego w Rzeszowie dzieli się w tej chwili na dwie części. Pierwsza, między al. Powstańców Warszawy a ul. Robotniczą została przebudowana i poszerzona do czterech, a miejscami nawet sześciu pasów ruchu. Powstały tu nowe chodniki i ścieżki rowerowe, a wzdłuż domów stanęły ekrany dźwiękochłonne. Przebudowany odcinek kończy się na skrzyżowaniu z ul. Robotniczą i Strażacką, na wysokości hotelu Villa Riviera. Stąd aż do granicy Rzeszowa z gminą Tyczyn 2,5-kilometrowy odcinek ma tylko jedną jezdnię, a chodniki tylko na części swojej długości.
Dlatego w ratuszu zapadła decyzja o przebudowie tej części Sikorskiego. Pierwszy projekt oprotestowali mieszkańcy, którzy narzekali, że po przebudowie droga będzie biegła zbyt blisko ich domów. To m.in. po ich skargach urzędnicy kazali projektantowi zmienić dokumentację.
- Prace już trwają, kompletny projekt dostaniemy w grudniu. Mimo zleconych zmian przypuszczam, że i tak nie obejdzie się bez kolejnych protestów. Ludzie, którzy mają wolne działki albo mieszkają dalej od drogi już nam sygnalizowali, że także nie życzą sobie drogi i zatoczek na swoich posesjach - mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
Drogowcy tłumaczą, że al. Sikorskiego nie da się wybudować tak, aby nikt nie protestował.
- Część domów stoi bardzo blisko ulicy. Aby jak najmniej ingerować w prywatne działki zrezygnowaliśmy z budowy osobnych chodników i ścieżek rowerowych. Zamiast nich powstaną tzw. ciągi pieszo-jezdne, które będą służyły zarówno pieszym jak i rowerzystom - mówi dyrektor Magdoń.
Ze względu na protesty mieszkańców droga będzie budowana w oparciu o tzw. specustawę. Oznacza to, że drogowcy automatycznie pozyskają prywatne działki niezbędne do jej poszerzenia. Prace warte 25-30 mln zł chcą zacząć już w przyszłym roku, dlatego złożyli wniosek o dofinansowanie budowy przez Unię Europejską. Liczą na pieniądze jeszcze z tego rozdania, które udało się oszczędzić na realizacji dużych programów transportowych realizowanych m.in. przez Rzeszów, Lublin i Olsztyn. W projekcie przyszłorocznego budżetu Rzeszowa na inwestycję zarezerwowano 15,5 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?