Mieszkaniec Przemyśla wyjechał za granicę, a swojego psa zamknął w mieszkaniu. Strażacy siłowo otworzyli drzwi [ZDJĘCIA]
Mieszkaniec jednej z kamienic przy ul. Słowackiego w Przemyślu wyjechał tydzień temu za granicę. W zamkniętym mieszkaniu zostawił swojego psa.
Losem czworonoga zainteresowali się lokatorzy kamienicy. Zwrócili się z pomocą do Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt „Nadzieja” w Przemyślu. Do prezydenta miasta skierowano pismo z prośbą o interwencję. Straż Miejska działając na podstawie Ustawy o ochronie zwierząt stwierdziła, że życie psa jest zagrożone. W zamkniętym mieszkaniu był od tygodnia. Podjęto decyzję o siłowym wejściu do środka w asyście policji.
Drzwi otworzyli strażacy. Pies leżał pod stołem małego mieszkania. Był przestraszony. Wszędzie były jego odchody. Nie miał wody, ani jedzenia. Nie próbował uciekać. Łatwo dał się złapać strażnikowi miejskiemu.
Funkcjonariusze przetransportowali wychudzonego psa do weterynarza. Jest bardzo zaniedbany. Psiak zostanie pod opieką stowarzyszenia „Nadzieja”, a gdy wróci do pełni sił, trafi do nowego domu. Mieszkanie zabezpieczył administrator kamienicy. Straż Miejska powiadomi o zdarzeniu prokuraturę.